Cześć, witajcie:-)
Dzisiaj chcę się z Wami podzielić pracą, która powstała na bazie szklanej butelki po trunku ;-)
Choć nie ma już w niej procentów, to zapewniam Was że obecna zawartość wnętrza jest tak samo lub nawet jeszcze bardziej ognista niż ów trunek, którym butla była wypełniona pierwotnie.
Jeśli jesteście ciekawi co sprawia, że środek naczynia płonie, pali i piecze, to zapraszam do obejrzenia fotek mojej dzisiejszej pracy :-)
Zapowiada się dość niepozornie, choć ciekawie i magicznie :-)))
Tutaj umieściłam wizytówkę tego "tajemniczego gościa", którego ukryłam wewnątrz butli :-)))
Jego wielkie oko spogląda przez zbyt małe i ciasne okienko a szpony pilnują wrót wejściowych :-)
Czas zajrzeć do środka - wchodzicie ze mną? ;-)
Ten sam wzrok, niczym Bazyliszek, paraliżuje swym niebiesko zielonym, szklistym spojrzeniem :-)
Idziemy dalej - i znowu ogromne oczysko, wpatruje się i śledzi każdy nasz ruch.
Nie da się ukryć - tu z całą pewnością mieszka SMOK.
Smocza butelka powstała jako jedna z inspiracji dla bloga Art-Piaskownica do wyzwania, którego tematem są właśnie SMOKI :-) Zachęcam do udziału, przygotowania i zaprezentowania u nas swoich smoczych pomysłów. Jesteśmy ciekawe Waszej interpretacji tego tematu jak i technik, w których wykonacie swoje prace :-)
Moja powstała dzięki wykorzystaniu preparatów marki CADENCE,
oraz papierów od ITD Collection - który jest Sponsora naszego wyzwania :-)
Tyle na dzisiaj,Kochani, trzymajcie się cieplutko,
Inka
Masz niesamowitą wyobraźnie, gratuluję pięknej i pracochłonnej pracy
OdpowiedzUsuńPrześliczna buteleczka, nie spodziewałam się takiego efektu :) ale jest wow
OdpowiedzUsuńSuper pomysł kochana i jak zawsze staranne wykonanie😀
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam i dziękuję za upominki dla Wnusia💝🤗🌸
świetna , niezwykle pomysłowa :) Pozdrowionka
OdpowiedzUsuń