Recykling w kolorach czerwieni

Witam serdecznie :-)



Dzisiaj bohaterem wpisu jest mój ukochany recykling -  projekt został wykonany na używanym porcelanowym talerzu. Ten zegar powstawał wyjątkowo długo, ponieważ miałam trudne, wręcz prawie nierealne zadanie do wykonania. A dlaczego? - już odpowiem.
Taki egzemplarz powstał już u mnie kilka lat temu, został nabyty przez pewną Panią, natomiast jedna z Osób odwiedzających dom mojej Klientki tak się zachwyciła formą i wykonaniem tego zegara, że koniecznie zapragnęła mieć taki sam. I jak tu ugryźć temat, jeśli z założenia wiadomo, że praca częściowo ręcznie malowana z reguły nie ma szans na wierne odtworzenie kopii :-)
Ale ja jestem Osobą, dla której życzenie Klientów jest rzeczą "świętą", więc postanowiłam podjąć próbę i możliwie jak najdokładniej odtworzyć pierwotną wersję tego przedmiotu.
Zadanie okazało się o tyle trudniejsze że talerz, na którym teraz pracowałam, miał trochę inny profil obrzeża, co mogło niekorzystnie wpłynąć na ułożenie wzoru Kobiety.

Ten motyw oczywiście poznajecie - mój ukochany Artysta Alfons Mucha i Jego boskie Kobiety - ubóstwiam ponad wszystko Twórczość tego Malarza - jest bezkonkurencyjny:-)
A pochodzi on z papieru ryżowego marki ITD Collection: https://itdcollection.com/Papier-ryzowy-malarstwo-Alfons-Mucha-Papier-ryzowy-R636

Ale wracając do sedna - na szczęście udało mi się motyw dość ładnie wkomponować zarówno w tarczę zegara jak i w łuk obrzeża talerza, wyszło idealnie - jednym słowem.... "Mucha (nie) siada" :-) :-)
A reszta kompozycji czyli bociany w locie i japońskie znaki zostały już domalowane ręcznie. Największą trudność sprawiło mi odwzorowanie cieniowanego tła, kilka razy je poprawiałam i modyfikowałam, chciałam by wyszło jak najbardziej zbliżone do oryginału - taka uparta ze mnie sztuka :-)
Długo powstawał ten projekt, oj długoooo. Klienta na szczęście wykazywała bardzo dużą cierpliwość, bardziej zależało Jej na efekcie końcowym niż na szybkim wykonaniu, więc nie musiałam działać pod presją czasu, czego bardzo nie lubię przy projektach wymagających lakierowania i szlifu :-)
A porcelana jest materiałem wymagającym zarówno cierpliwości jak i wielkiej precyzji w wykończeniu czyli szlifie i polerowaniu :-)


A tu gotowa praca:

Zegar zgłaszam na wyzwania:

-  CraftArt  -  @sklepcraftart - Graj w kolory - Czerwony,

No i udało się

 Dziękuję ślicznie za uznanie!!! 

- Kwiat Dolnośląski - Wyzwanie lipcowe w kolorze czerwieni

 I TU TAKŻE ZOSTAŁAM DOCENIONA - DZIĘKUJĘ BARDZO!!!!

- Szuflada - Od cyrkla

*****

A tutaj jeszcze tylko dla przypomnienia moje wcześniejsze zegary z Kobietami Muchy:

- również na porcelanowym talerzu

- i na szklanej, spłaszczonej butelce:

Jestem ciekawa czy wyjątkowy sentyment do tworzenia zegarów będzie trwać po kres mojej przygody z rękodziełem. To właściwie od nich się zaczęło - pierwszy zegar, jaki wykonałam ręcznie powstał prawie 10 lat temu i tak bardzo pokochałam te moje "Tik - Taki" że do dzisiaj trwam wiernie w tej wielkiej, długoletniej miłości :-) :-) :-)

I na dzisiaj tyle Kochani, powoli wracam do rzeczywistości po totalnym rozgardiaszu remontowym, będę Was odwiedzać, sukcesywnie nadrabiać blogowe zaległości i zaniedbania, za które bardzo Was przepraszam.
Nie sądziłam że w dzisiejszych czasach człowiek bez komputera jest zupełnie jak bez ręki - a ja nie posiadam laptopa a jedynie komputer stacjonarny, który był rozinstalowany na czas remontu :-( Ubolewałam nad tym okropnie bo nie mogłam swobodnie utrzymywać kontaktu ze światem moich ulubionych Twórców i Przyjaciół od pędzla i nożyczek :-)
Ale wychodzę już na prostą ( na szczęście), więc niedługo pobuszuję po Waszych blogach.

Do zobaczenia już chyba na kursie, który zaplanowałam dla Was na najbliższą środę - zapraszam serdecznie :-)

Pozdrawiam i ściskam,
Inka