Witajcie Kochani :-)))
To że lubię ozdabiać zegary - już wiecie od dawna. To, że wykonuję je na przedmiotach pochodzących z recyklingu - też już wiecie. Ale jeszcze nie wiecie że dawno temu, będąc małą dziewczynką, marzyłam o nauce jazdy konnej - marzenia jednak się nie spełniły ale cały czas kocham konie, podziwiam ich wielką siłę, charakter ale i wrażliwość, ich inteligencję i chęć zgodnej współpracy z człowiekiem. Uważam że są to jedne z bardziej przyjaznych nam - ludziom, zwierząt.
Dzisiaj chcę przedstawić zegar z wizerunkiem klaczy i młodego źrebaka - wykonałam go jakiś czas temu dla wspaniałej Dziewczyny i wielkiej pasjonatki koni :-)
Baza pod zegar - to oczywiście mój ulubiony i niezawodny talerz porcelanowy, który został przewiercony a następnie ozdobiony techniką decoupage. Tło i niektóre elementy są ręcznie malowane i pocieniowane natomiast przepiękne konie pochodzą z serwetki do decu.
Wskazówki w stylu retro bardzo pasowały mi do tego zegara i w połączeniu z majestatycznym wizerunkiem koni wyłaniających się z jesiennej mgły, wyglądają "rasowo" i klimatycznie.
Podczas fotografowania pracy zrobiłam kilka zbliżeń na szczegóły - jestem ciekawa czy ten zegar w swej mglistej i tajemniczej odsłonie przypadnie Wam do gustu :-)
A jeśli już mowa o zegarze - minionej nocy zmieniliśmy czas na zimowy - lubicie tę zmianę czasu? Ja szczerze mówiąc nie bardzo i mam nadzieję że to będzie już ostatnia taka zmiana. Choć długie jesienne wieczory sprzyjają rozwijaniu pasji i wszelkim pracom hobbystycznym, ja trochę narzekam na niedostatecznie doświetlone pomieszczenie, w którym pracuję - jednak naturalne światło dzienne jest moim najlepszym sprzymierzeńcem.
Dzisiaj robiłam fotki podczas powstawania pewnej pracy - obiecałam stworzyć dla Was kurs i obietnicy dotrzymam, jednak na kursik trzeba będzie jeszcze troszkę poczekać a dokładnie do 11 listopada - i jak się może już domyślacie - będzie recyklingowo. Przedstawię Wam projekt dość prosty i szybki do zrobienia a przy tym efektowny i dający pole do popisu dla pomysłowych i kreatywnych :-)
A teraz zmykam szybciutko do mojej pracowni, w której na dobre ruszył sezon na realizację świątecznych zamówień. Z tego powodu chyba będzie mnie tu troszkę mniej w najbliższym czasie.
Ale do Was zaglądam systematycznie i choć nie zawsze mam czas by pozostawić po sobie ślad, jestem na bieżąco ze wszystkimi Waszymi twórczymi poczynaniami :-)
Ukłony i pozdrowienia dla wszystkich i do następnego miłego spotkania :-)))
Inka
Piękny zegar, wykonany po mistrzowsku!!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło Danusiu, ogromnie Ci dziękuję i również pozdrawiam cieplutko :-)))
UsuńNo jakże mógłby się nie podobać? Jestem oczarowana :) Mój dziadek uwielbiał konie i przekazał mi to chyba w genach. Co prawda tylko raz siedziałam na grzbiecie konia, ale uważam ,że to cudowne uczucie.
OdpowiedzUsuńMoniczko - bardzo Ci dziękuję :-))) Moi Dziadkowie też kochali konie - a ja bardzo lubiłam spędzać u nich na wsi całe wakacje i obcować z końmi i przyrodą - to były piękne i niezapomniane wrażenia :-)))
UsuńJazda konna to frajda - ale też dość niebezpieczny sport :-))) Pozdrawiam cieplutko!
Halinko, cudny zegar i na pewno będzie odmierzał tylko dobre godziny.
OdpowiedzUsuńPodobno będą jeszcze dwie zmiany czasu: wiosną i jesienią w przyszłym roku (i na tej mamy poprzestać).
Buziaczki.
Bardzo dziękuję Małgosiu:-))) Ależ mnie zmartwiłaś teraz - czyli zostawimy na stałe czas zimowy? - o nieeeee - masakra, ja nie chcę i się nie zgadzam, nie lubię zimowego czasu!
UsuńPozdrawiam cieplutko i zmartwiona idę popłakać do podusi :-)))
Piękny i bardzo klimatyczny zegar powstał, a nowa właścicielka na pewno jest nim oczarowana, w każdym razie ja bym była :)
OdpowiedzUsuńRównież nie lubię zmiany czasu, w żadną stronę - a im jestem starsza, tym gorzej to znoszę ;)
Dziękuję Aniu, nowa Właścicielka jest zakochana w tym zegarze bo z niej zagorzała "koniara" jest :-)))
UsuńMiejmy nadzieję że UE odstąpi już od tej idiotycznej tradycji i w końcu zaniecha zmian czasu, które od dawna stały się bezsensowne, uciążliwe i niewygodne dla ludzi.
Pozdrawiam cieplutko :-)))
Cudny miernik czasu :) konie sa przepiękne :) podoba mi sie pomysł z podpisaniem minutowym, swietny pomysł :) zmiana czasu to coś dla mnie - śpioch jestem :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Aguś - a ja jestem ranny ptaszek i nie lubię czasu zimowego - zbyt wcześnie nastaje zmierzch i zbyt długie wieczory do spędzania przy sztucznym oświetleniu. Jak dla mnie - niefajnie :-)
UsuńPozdrawiam serdecznie! :-)))
Wspaniale skomponowana praca! Pięknie się prezentuje!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam w niedzielny wieczór:))
Dziękuję Alinko, bardzo mi miło że przypadła Ci do gustu :-))) To pierwszy taki długi wieczór tej jesieni - przyznam że dziwnie mi z tym :-))) Ale trzeba przywyknąć - i już :-))) Uściski i serdeczne pozdrowienia!
UsuńAch, na pewno zegar się spodoba :) pięknie "oprawiłaś" kolorystycznie ten motyw serwetkowy :)
OdpowiedzUsuńTej zmiany czasu nie znoszę i mam także nadzieję, że już więcej razy do czasu zimowego nie wrócimy... czas letni jest zdecydowanie lepszy:)
Dziękuję pięknie Justynko - mamy podobne upodobania kolorystyczne :-)))
UsuńCzas letni jest lepszy ale zobacz co napisała Małgosia w swoim komentarzu - nie jest to zbyt optymistyczna wiadomość.
Pozdrawiam cieplutko i mam nadzieję że jednak pozostaniemy przy letniej wersji :-)))
Przepiękna praca! rewelacyjny zegar!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Bardzo dziękuję Alinko - ogromnie mi miło :-))) Pozdrawiam serdecznie!
UsuńPiękny zegar Inko, a motyw koni to coś co uwielbia moja mama.:) Do zmiany czasu mam podobny stosunek, mam nadzieję, że niedługo zaprzestaniemy tych zmian godziny. Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego tygodnia Inko.:)
OdpowiedzUsuńDziękuje ślicznie Lenka - Widzę że sporo pasjonatów koni wokół nas - super, bo to cudowne i bardzo inteligentne zwierzęta :-))) Zmiana na lepsze może już na wiosnę :-))) Uściski i pozdrowienia!
UsuńZmiana czasu jest kompletnie niepotrzebna i również mam nadzieję, że od przyszłego roku nie będzie już obowiązywała. Wstaje się ciemno - wraca do domu ciemno, brrrr :(( A zegar stworzyłaś Inko piękny, kolejne zegarowe dzieło!! Te zegary są niesamowite, mają duszę i widać ile serca w nie wkładasz. Motyw koni piękny. Całość jak zawsze zachwyca!! Ja miałam kiedyś przygodę z jazdą konną, ale ostatecznie nie wciągnęła mnie tak bardzo, a na marzenia i ich realizację nigdy nie jest za późno :)). Mój znajomy, a ma troszkę już lat, dopiero od dwóch lat jeździ konno i jest zachwycony. Obcowanie ze zwierzakami daje nam mnóstwo pozytywnej energii i szczęścia :)). Moc uścisków i buziaków przesyłam oraz miłego tygodnia życzę!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo za przemiłe słowa. Justynko, no kto, jak nie ty - a ja marzeniami się muszę obejść, bo z tej mojej jazdy już chyba nic nie wyjdzie :-))) Nie wyobrażam sobie życia bez bliskiej obecności w nim zwierząt, towarzyszą mi od urodzenia i będą towarzyszyły do końca - są dla mnie jak rodzina :-))) Odwzajemniam życzenia i słoneczka dużo dla Ciebie, Justynko - na cały tydzień i aż do wiosny :-)))
UsuńCudny jest ten zegar.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dzięki wielkie Aniu, bardzo mi miło :-))) Pozdrawiam cieplutko!
UsuńMatko jaki on piękny 😍😍😍😍😍😍😍😍 a co do zmiany czasu. ..... Nienawidzę listopada, nie dlatego że pogoda różna, nie dlatego że zimno i są duże koszty na opał ale właśnie dlatego że ciemno. Wychodzę z domu o 6.15 czyli jeszcze ciemno. Wracam o 17 czyli już ciemno, a ja potrzebuję słoneczka żeby móc normalnie funkcjonować 😭
OdpowiedzUsuńDziękiiiiii Aguś :-))) Ja też nie znoszę zimy - szaro, buro i do tego plucha albo mróz - ohyda! Podobnie jak Ty - działam na baterie słoneczne :-)))
UsuńAle głowa do góry, teraz mamy jeszcze tydzień ze słoneczkiem, więc można troszkę się podładować a potem czekać z utęsknieniem i wypatrywać ciepłej wiosny :-)))
I tego się będę trzymać.
UsuńPrzecudowna praca:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Madziu :-)))) Pozdrawiam cieplutko!
UsuńPrzepiękny zegar!!! Uwielbiam motywy z konikami :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Agnieszko - konie to wspaniałe zwierzęta - też je uwielbiam :-))) Pozdrawiam cieplutko!
Usuńwysmienity
OdpowiedzUsuń