myślę że trudno będzie Wam w to uwierzyć, do mnie też dociera to jakby przez mgłę - ale właśnie poczyniłam pierwsze w swoim życiu LO wykonane na papierze scrapowym :-)))
Choć ta forma oprawy zdjęć czy wyrazu artystycznego jest dość popularna i lubiana w świecie scraperskim, mnie jakoś nigdy specjalnie nie pociągała A jeśli już się na nią skusiłam -w każdym przypadku za bazę do wykonania pracy służyło mi przestrzenne podobrazie.
Zdjęcia wolę gromadzić w albumach albo oprawiać w ramki, jednak dzisiaj nastąpił przełom - w końcu odważyłam się wykonać swój pierwszy papierowy layout.
Inspirację zaczerpnęłam z tematu naszego kolejnego wyzwania w Art-Piaskownicy - z cyklu "Podróże małe i duże" - wybrałyśmy się do Hollywood - największego "zagłębia" filmowego w historii kinematografii światowej.
Ach cóż to za sentymentalna podróż, ile wspomnień, ile pięknych aktorek i przystojnych aktorów przewinęło się przez to miejsce. Zrodziło się tam mnóstwo przyjaźni, romansów, miłości ale i nieszczęśliwych dramatów. Niezliczone rzesze ludzi codziennie pracowały i nadal pracują nad perfekcyjnie zagranymi rolami, idealnie przygotowanymi choreografiami, nad misternie uszytymi kostiumami, nad każdą najmniejszą rzeczą, która składa się na wspaniałe dzieła filmowe. Amerykańska "Fabryka snów" pod Los Angeles zgromadziła wiele aktorskich rodzin, wspaniałych, wybitnych talentów reżyserskich, ludzi z branży ściągających tam niemal z każdego zakątka świata. Trzeba przyznać że jest to niezwykłe miejsce, kontrowersyjne, barwne, ciekawe, tętniące życiem z całą jego pikantną otoczką. To świat gwiazdorskich spotkań nie tylko na Czerwonym Dywanie, to światowa kolebka ekranizacji baśni i bajek, musicali i różnego gatunku filmów od klasyki po fantastykę, tu po raz pierwszy wchodzą na ekrany najsłynniejsze premiery filmowe i kinowe. To również zderzenie kultur, światopoglądów, kontrastowych osobowości i całej burzliwej atmosfery aktorskiego życia, które zachęcamy odwiedzić razem z Art-Piaskownicą.
A teraz czas na moją inspirację - do tego wyzwania przygotowałam wspomniane LO, na którym umieściłam fotki jednej z najsłynniejszych hollywoodzkich aktorek - Marylin Monroe. Do osobowości MM bardzo pasują energetyczne barwy, dlatego na bazę pod kompozycję wybrałam piękny arkusz w bordowo-czerwonych odcieniach z kolekcji HERITAGE STORIES, pochodzącej od Sponsora naszego wyzwania - Sklepu Craft O'Clock :-)
Cała kolekcja jest wyjątkowo romantyczna, utrzymana w kolorach czerwieni, zieleni i szarości, posiada przepiękne wzory i motywy - dominują różane kwiaty, motyle, stare pismo, nutki i koronki.
Ja jestem zakochana w tych papierkach - myślę że każdy znajdzie w nich coś dla siebie :-)))
A teraz zapraszam do obejrzenia fotek mojego LO :-)
Mam nadzieję że dacie się zaprosić do udziału w naszym wyzwaniu - temat jest barwny, inspirujący i daje bardzo szerokie pole do działania a u nas można zaprezentować prace przygotowane w każdej technice rękodzielniczej.
To jak Kochani - jesteście gotowi by wyruszyć wspólnie z nami do Hollywood? :-)))
***
I jeszcze przy okazji stworzenia pracy papierowej chciałam Was zaprosić do zapoznania się z nowym cyklem, który pojawił się we wrześniu na blogu DIY - "Papierowo". Prowadzi go dla Was Ula a ja zachęcam do udziału i do zgłaszania prac wykonanych w różnych technikach z użyciem papieru. Myślę że będzie fajnie i ciekawie, Ula pokazuje w jaki sposób można wykorzystać papier i zrobić z niego piękne prace - są kursiki, z których można czerpać świetne pomysły. Możecie również podpowiedzieć Uli, czego oczekujecie, czego chcielibyście się nauczyć Ja od czasu do czasu postaram się wspierać Ulę i również coś dla Was przygotować. Gorąco zapraszam - nowy odcinek cyklu rusza 10 - tego dnia każdego miesiąca :-)))I na dzisiaj tyle :-) życzę wszystkim ciepłej, słonecznej niedzieli i równie pięknego tygodnia oraz serdecznie zapraszam na kolejne spotkanie - przygotuję opisowy post informacyjny na temat moich nowych cyklicznych przedsięwzięć, kierowanych do Osób chcących tworzyć wspólnie ze mną.
Mam nadzieję że się spodobają i będziecie chętnie z nich korzystać :-)))
Ściskam i pozdrawiam gorąco,
Inka
Świetne, opowiada wspaniAŁĄ Hoolywodzką historię :) całe mnóstwo ciekawych szczegółów, każdy z planu filmowego. Nawet czerwone tło ma swóje znaczenie. WSzystko dporacowane w najmniejszym calu. Biję- brawo :) Ja mam pierwsze LO za sobą na warsztatch u Kingi we Wrocku. Ale jeszcze nie wykończyłam, bo zdjęcia nie zamontowałam. Teraz mi przypomniałas, ze chyba czas je wykończyć :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie Aguś - choć powiem szczerze że nadal nie przekonałam się do tej formy na tyle by z chęcią po nią sięgać - chyba muszę jeszcze poćwiczyć, może wejdzie mi w krew albo zobaczę jakieś większe plusy tego typu twórczości :-))) Ale bardzo Ci dziękuję za motywujące słowa - z pewnością przydadzą się jak nie teraz, to na przyszłość :-)))
UsuńHalinko, ukłon do samej ziemi za tę niezwykła pracę. Bardzo lubię MM.
OdpowiedzUsuńUściski.
Ślicznie dziękuję Małgosiu, ja też bardzo lubię Marylin :-))) Pozdrawiam cieplutko!
UsuńNie będę ukrywała, nie wiem co to jest praca LO, ale gratuluję i cieszę się razem z Tobą, że ją stworzyłaś i wszystko udało się :))) Efekt WOW!! W pełni oddałaś klimat jaki kojarzy się z tą wyjątkową kobietą, ponadczasową ikoną. Bardzo podoba mi się dominacja czerwieni. Kojarzy się z szykiem i elegancją, czyli Hollywood :) Ciekawy temat wyzwania, bardzo oryginalny :). Pozdrawiam cieplutko i miłego dnia życzę!
OdpowiedzUsuńJustynko - jak widzisz moje LO to taki dziwny stwór, a właściwie trochę śmietnik jak dla mnie :-) Na niektórych pracach można znaleźć dużo wszystkiego a w zasadzie nie dopatrzeć się niczego konkretnego - nieraz nie wiadomo co twórca miał na myśli. Dla niektórych jest to oryginalna cecha tej twórczości, dla innych zupełnie niezrozumiała. Moim zdaniem ten styl przekazu artystycznego trzeba lubić i umieć go odpowiednio stworzyć albo odpowiednio odebrać :-))) Nie jestem jeszcze całkowicie przekonana czy to moja bajka - czas pokaże.
UsuńDziękuje za przemiły komentarz i również pozdrawiam serdecznie :-)))
Brawo! Aż trudno uwierzyć, że to pierwsze LO! A temat wyzwania bardzo pociągający;-) Jak czasu starczy to z chęcią wezmę udział! Pozdr!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Aniu i serdecznie zapraszam do podjęcia wyzwania - będzie nam bardzo miło podziwiać Twoją pracę :-))) Pozdrawiam cieplutko!
UsuńNiesamowita i niepowtarzalna praca! podziwiam i pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki Basiu, jak miło czytać takie piękne komplementy - a ja tu trochę marudzę - to cała ja :-))) Pozdrawiam gorąco!
UsuńŁołłłl! i to Wielkie! Bardzo interesująca i ciekawa praca. Wielki świat kina, magia miłości, dramaty i to można zobaczyć w twojej pracy.
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle to nie widać, że jest to Twoja pierwsza praca w tej kategorii.
Bardzo dobrze, że wzięłaś udział w tym wyzwaniu bo teraz już wiem co to LO:)
Pozdrawiam:)
Dziękuję Amuszka - a jednak udało mi się przekazać to, co chciałam - no to wielkie brawa dla Ciebie za taki trafny odbiór tego, co twórca miał na myśli :-)))))) Pozdrawiam cieplutko!
UsuńCóż za praca, rewelacja!!! Podziwiam i gorąco pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Danusiu - cieszę się że i Tobie przypadła do gustu :-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Pięknie podkreśliłaś urodę Marylin :)
OdpowiedzUsuńChciałabym też wziąć udział w wyzwaniu Hollywood, ale chyba czasu mi nie wystarczy... na razie staram się dokończyć pracę z pastą strukturalną na wyzwanie mixmediowe w Art Piaskownicy :)
Z przyjemnością zerknę do nowego cyklu na blogu DIY :)
Dziękuję Justynko - Marylin sama w sobie jest tak urodziwą kobietą że miałam dylemat jak to wszystko ze sobą zestawić żeby nie przyćmić jej piękna. Serdecznie zapraszam do pojęcia wyzwania, Twoja praca z pewnością będzie cudowna - trzymam kciuki za ten cenny czas potrzebny do realizacji zamysłu :-))) Uściski!
UsuńWspaniałą pracę przygotowałaś na hollywoodzkie wyzwanie! Temat intrygujący i ciekawy. Ja chyba nie poradzę sobie z takim ambitnym tematem, będę więc wszystkim kibicować i podziwiać prace innych. Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie Alinko i zachęcam do podjęcia wyzwania - nie wierzę że sobie nie poradzisz - jesteś bardzo zdolna i kreatywna. W Twoim wykonaniu widzę skrzyneczkę decu w hollywoodzkim klimacie - może jednak pomyślisz nad tym? :-))) Pozdrawiam cieplutko!
Usuń