czwartek, 29 listopada 2018

Męska kartka urodzinowa


Witajcie Kochani :-)



U mnie chwilowa zmiana klimatu z zimowego na urodzinowy w męskim wydaniu :-)))
Chcę Wam dzisiaj zaprezentować komplet składający się z kartki sztalugowej i pudełka.
Już zapewne zdążyliście zauważyć moją skłonność do namiętnego umieszczania trybów od zegarów na wszystkich pracach przeznaczonych dla Panów.
Nuda?  Raczej takie moje skojarzenie :-))) Po prostu bardzo lubię ten motyw i uważam że świetnie pasuje do każdej męskiej pracy. Tryby nadają klimatu i pięknie uzupełniają kompozycję a poza tym utożsamiam je z męskimi upodobaniami do majsterkowania lub wykonywanymi zawodami - jak w przypadku tej karteczki. Mechanika samochodowa jest zarówno wielką pasją Solenizanta jak i profesją wykonywaną przez Niego na co dzień :-)))
































Tryby, narzędzia, śruby, rdza, elementy drewniane to dominujące motywy projektu, ale jeśli dobrze się przyjrzeć - można miejscami natrafić również na cyfry - przedstawione jako elementy tarczy zegarowej jak i liczby arabskie, pochowane tu i tam.
A dlaczego te CYFRY? - ano dlatego że mój komplecik inspiruje w najnowszym Piaskownicowym  wyzwaniu, którego są bohaterkami.
Tym samym zachęcam Was bardzo serdecznie do uczestnictwa i wykonania prac z cyframi w roli głównej. Jeśli nie macie pomysłu, może podpowiem że takim najlepszym projektem, idealnym i na czasie jest wykonanie kalendarza adwentowego - w którym cyfry są nieodłącznym i dominującym elementem pracy :-)))
Czekam z wielką ciekawością na Wasze propozycje wykorzystania liczb w swoich projektach :-)))


A teraz pozwólcie że pożegnam się już z Wami cieplutko, dziękuję ślicznie za odwiedzinki i ciepłe komentarze pozostawiane pod moimi pracami  i oczywiście serdecznie wszystkich zapraszam na kolejny wpis :-)

Ściskam i pozdrawiam,
Inka

środa, 28 listopada 2018

Zimowa kartka z shaker boxem


Witajcie Kochani:-)



Dzisiaj zaprezentuję drugą pracę z wykorzystaniem przepięknej kolekcji papierów marki ITD Collection - Winter Animals. Tym razem zima została zamknięta w okrągłym okienku shaker boxa :-)
Papiery są tak malowniczo zaprojektowane że wyobraźnia pracuje sama i nie ma co ukrywać - jak tylko wzięłam te cudowne arkusze w swoje ręce, z mety powstały trzy świąteczne karteczki a w planach są kolejne prace - tym razem przestrzenne :-)
Podobnie jak przy tworzeniu kartki - bombki - tutaj również wykorzystałam srebrną folię TERMOTON - bardzo spodobał mi się skrzący efekt, jaki można dzięki niej uzyskać.
Zobaczcie jak pięknie błyszczą i mienią się pod światło sople lodu na górnej krawędzi kartki - to efekt użycia wspomnianej folii i perłowej konturówki. Gdzieniegdzie leniwie opadające płatki śniegu w postaci malutkich półperełek dodają fajnego klimatu tej górskiej, zaśnieżonej krainie.
A sarenki brodzące w zaspach z brokatu i srebrnych gwiazdeczek ocieplają zmrożony obrazek swoją sympatyczną obecnością.
Świąteczny napis pochodzi również od ITD Collection - z arkusza zawierającego napisy i etykiety

Dla chętnych na zakup takich materiałów podlinkowałam nazwy do sklepu, gdzie możecie je nabyć.
Polecam również ze względów technicznych - papiery do scrapbookingu są bardzo dobrej jakości a nadruk szlachetnie wykończony. Do tego dochodzi magiczny klimat, który pobudza zmysły i brakuje jedynie Waszych zdolnych rączek, by powstały świąteczne cuda :-)))








































Kartka wędruje na wyzwanie w Craft Style:

http://craftstylepl.blogspot.com/2018/11/wyzwanie-38-magia-swiat.html



Mam nadzieję że pokusicie się o wykonanie podobnej pracy a jeśli nie wiecie jak wykonać shaker box, napiszcie w komentarzach czy przydłby się Wam prosty kursik na takie magiczne okienko. Chętnie podpowiem jak je wykonać - jest na to kilka sprytnych sposobów a efekt zachwyci zarówno Was jak i obdarowane karteczkami osoby :-))) Na Święta będzie miłą niespodzianką wraz z serdecznymi życzeniami.

I na dzisiaj tyle, króciutko ale cóż tu będę więcej pisać jak ludzkie oko jest sprawniejszym tropicielem szczegółów i interesujących Was detali.

Kochani, bardzo serdecznie dziękuję za Wasze cudowne komentarze pozostawione pod kolejną anielską pracą - jestem bardzo zadowolona że tak ciepło odbieracie te skrzydlate, pełne zadumy ale i miłości postacie :-)))


Pozostawiam moc uścisków i pozdrowień, do zobaczenia niebawem,
Inka


poniedziałek, 26 listopada 2018

Anielski podarunek


Witajcie Kochani :-)))



Dzisiaj zaprezentuję kolejną, trzecią już pracę z anielskiej serii. Obraz malowany akrylami, wykonany został na litym drewnie, jest nieduży ok.36 x 10 cm.
Powstał w prezencie dla pewnej Osóbki i mam cichą nadzieję że się spodoba  ;-)

Styl już znacie, technikę również, więc nie będę zanadto rozpisywać się na jego temat i powtarzać informacji, które już zapewne niektórzy czytali u mnie wcześniej nie jeden raz.

Zapraszam do obejrzenia fotek :-)

























Anioła posyłam na Skrzydlate wyzwanie Gościnnej Projektantki Szuflady, którą w tym miesiącu jest Justyna K.
Obiecałam, i sobie, i Justynce, że jak tylko zdążę, to z wielką przyjemnością wezmę udział w tym wyzwaniu a że miałam w planie poczynić jeszcze kilka anielskich prac - jest to bardzo dobra okazja, by jedna z nich powstała specjalnie na tę okoliczność :-)))

Melduję się na ostatnią chwilę Justynko, ale lepiej późno niż wcale i dziękuję Ci za wspaniały, inspirujący temat, którym mnie solidnie zmotywowałaś do działania:-)))


https://szuflada-szuflada.blogspot.com/2018/11/wyzwanie-goscinnej-projektantki.html


a także na wyzwanie w Craft Style:

http://craftstylepl.blogspot.com/2018/11/wyzwanie-38-magia-swiat.html



Kochani, pomalutku zaczynam planować wpisy świąteczne, będzie trochę karteczek, kilka prac przestrzennych, medaliony, bombki i oczywiście mój ukochany recykling też się pojawi :-)
W najbliższym czasie zrobi się tu mroźno i śnieżnie.
Pokażę Wam również prezenty mikołajkowe, które miałam zaszczyt wykonać na wyjątkowo szczególne zamówienie  i oczywiście nie zabraknie cyklicznych wpisów z kursikami.
Grudzień zapowiada się u mnie bardzo pracowicie :-)))


Moi Drodzy, chcę Wam serdecznie podziękować za wszystkie wspaniałe słowa uznania pod moimi pracami, bardzo mnie podbudowujecie a to dla mnie szczególnie ważne!!!

Dziękuję że ze mną jesteście, wspieracie mnie i motywujecie, a najbardziej wyjątkowe jest to, że choć nie znamy się w realu, mam w Was wspaniałych przyjaciół i wyjątkowo życzliwe duszyczki :-)))  Bardzo Wam za to DZIĘKUJĘ!!!

Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego tygodnia,
Inka

sobota, 24 listopada 2018

Kartka - bombka - KURS

Witajcie Kochani :-)



Dzisiaj przygotowałam dla Was szybki kursik na wykonanie kartki w kształcie bombki.
Jest bardzo prostą a zarazem efektowną formą wręczenia świątecznych życzeń - można z powodzeniem potraktować ją również jako ozdobną zawieszkę lub taga prezentowego :-)


Będę dzisiaj pracować na pięknej, zimowej kolekcji papierów marki ITD Collection - Winter Animals, w której zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Charakteryzuje ją delikatna, stonowana kolorystyka, zawiera sześć arkuszy cudownie zaprojektowanych, klimatycznych, zimowych krajobrazów, malowanych akwarelą.
Papiery są dwustronne a każdy arkusz stanowi swoistą scenerię leśną ze zwierzętami i ptakami w roli głównej. Do prac zimowych i świątecznych jest idealna, magiczna i skomponowana wyjątkowo gustownie :-)



ZAPRASZAM:

 Potrzebne materiały:
- papiery scrapowe z motywem zimowym/świątecznym
u mnie Winter Animals z ITD Colletion
- okrągła baza kartkowa o średnicy 15 cm (u mnie eco)
- kartka papieru do ksero,
- srebrna folia TERMOTON - do kupienia w sklepie ITD Collection,
- świąteczny napis z arkusza - Etykiety i napisy ITD Collection
- klej Magic, biała farba akrylowa, perłowa konturówka, brokat,
- linijka, nożyczki, dziurkacz - gwiazdka,
- elementy dekoracyjne wg uznania :-)

 Na wybranym papierze scrapowym odrysowuję kształt bazy kartkowej i wycinam.
Dodatkowo wycinam motyw pasujący scenerią do tła bazy. 
Kartkę papieru do ksero dziurkuję - posłuży mi jako jednorazowy
szablon do wykonania miejscowych złoceń.


Przygotowany szablon przykładam miejscowo do bazy i nanoszę
 klej Magic, wypełniając nim otwory w kształcie gwiazdek,
 szablon odkładam na bok.
Czekam chwilkę aż klej trochę zwiąże z papierem i przykładam
arkusz folii TERMOTON. Miejsca, w których folia styka się z klejem
dokładnie i mocno pocieram, aby delikatna srebrna warstwa
ładnie przywarła do kleju.
Punktowo nanoszę nieregularne plamy kleju
i postępuję jak wyżej.
Złocenie jest gotowe :-)


 Tak przygotowane tło doklejam do bazy kartki i zaczynam
tworzyć przestrzenną dekorację - lubię do tego celu używać gazy.
To świetna imitacja zimowych zasp śnieżnych jak również
przestrzenne podłoże pod moją kompozycję.
Gazę przyklejam na klej Magic i odpowiednio formuję.

 Kolejny krok to doklejenie ozdobnego motywu z sarnami
i obłożenie go następnymi warstwami gazy.
Nie bójcie się używać gazy - powinna być dość obficie nałożona,
wtedy efekt przestrzenności jest zaskakująco pozytywny  :-)


 Teraz przyszła kolej na ułożenie niedużej kompozycji 
z gałązek, kwiatów i srebrnych jagód. 


 Kompozycję wykończyłam śliczną tekturką,
dołożyłam świąteczny napis, pętelkę i kokardę ze sznurka.

 Kiedy moja kompozycja została ukończona, przychodzi czas na magię
czyli tworzenie zimowego klimatu za pomocą mediów.
W ruch idą: biała farba akrylowa, którą nanoszę wokół krawędzi kartki oraz 
miejscowo na wybrane elementy pracy i jeszcze mokrą obficie posypuję brokatem.
Perłową konturówką rysuję sople lodu i tworzę efekt zmarzniętych,
 ośnieżonych gałązek oraz kwiatów.
Pozostawiam do całkowitego wyschnięcia.
Jeszcze należy pamiętać o wklejeniu tekstu
 życzeń świątecznych na odwrocie:-)


KARTKA JEST GOTOWA!


I tradycyjnie kilka zbliżeń na detale pracy:











 Zobaczcie jaki piękny efekt uzyskałam dzięki zastosowaniu folii TERMOTON.
Błyszczy się i mieni przepięknie.
Polecam tę metodę do każdej zimowej lub świątecznej pracy!





Kochani, swój kursik kieruję przede wszystkim do Osób, 
które lubią poeksperymentować na swoich kartkach z mediami
lub zapragną stworzyć oryginalną, niestandardową a zarazem 
wielofunkcyjną formę na wręczenie świątecznych życzeń :-)

Zachęcam bardzo serdecznie do korzystania z dzisiejszej podpowiedzi,
życzę fajnej zabawy i wspaniałych efektów pracy.

A jeśli ktoś z Was zechce pochwalić się swoją karteczką,
pozostawcie link w komentarzach, chętnie do Was zaglądnę :-)

Dziękuję i pozdrawiam,
Inka

poniedziałek, 19 listopada 2018

Hej, na krakowskim Rynku...

Witajcie :-)




Okres przedświąteczny nabiera rozmachu, powstaje całe mnóstwo prac, którymi jeszcze w tej chwili nie mogę się z Wami podzielić - większość z nich to prezenty, więc z wiadomych względów jestem zobligowana do zachowania pełnej dyskrecji :-)))

Ale wiem że zaglądacie do mnie ukradkiem, za co jestem ogromnie wdzięczna i serdecznie Wam dziękuję. Dlatego dzisiaj postanowiłam zaprezentować  jedną z prac, którą stworzyłam już jakiś czas temu - tak po prostu - z potrzeby serca a raczej z potrzeby tworzenia :-) Skrzyneczka nie ma jeszcze konkretnego Nabywcy, dlatego to dobry powód, by pokazać ją dzisiaj światu :-)))
Przyznam, że mam dużą słabość do ozdabiania herbaciarek i czuję ogromny sentyment do mojego ukochanego, rodzinnego miasta - z połączenia tych dwóch miłości powstało takie oto "dzieło" :-)))
































Praca nad zdobieniem była dla mnie czystą przyjemnością a przy okazji zrobiłam sobie sentymentalny spacerek po Rynku Głównym, poczułam wspaniały i jedyny w swoim rodzaju klimat krakowskiej Starówki, przejechałam się dorożką, nakarmiłam gołębie i czułam się we własnym mieście zupełnie jak turysta :-)))
Super emocje, świetne doznania, chciałoby się rzec - ech, jak ja kocham tę "robotę" :-)))

Kochani, chcę Wam serdecznie podziękować za  duże zainteresowanie i słowa uznania dla mojego cyklu o Decoupage, cieszę się że tak entuzjastycznie do niego podchodzicie i mam nadzieję że zniesiecie cierpliwie jeszcze jeden wpis teoretyczny. Za to potem będzie już praktyka - czyli sama przyjemność ( mam taką cichą nadzieję)  :-)))


Pozdrawiam cieplutko, do zobaczenia,

Inka

czwartek, 15 listopada 2018

DECOUPAGE - Uczymy się w domu - KURS 2

Witajcie Kochani :-)


Dzisiaj wpis poświęcony nauce techniki decoupage i nasze drugie spotkanie w tym temacie.
I choć dobrze wiem że chcielibyście już trochę praktyki i z niecierpliwością na nią czekacie, jednak dzisiaj i za miesiąc jeszcze będzie teoretycznie. Moje skromne zdanie jest takie: aby wdrożyć się w praktykę i osiągać zadowalające efekty, najpierw trzeba dobrze zapoznać się z tym, czym będziemy chcieli się zajmować. Tak jest w każdej dziedzinie, czy to naukowej, czy zawodowej - zawsze musi być dobra podbudowa teoretyczna, by potem móc łatwiej odnaleźć się po stronie praktycznej  i nie czuć się zagubionym czy niedoinformowanym :-))) Solidna wiedza od podstaw zaprocentuje mniejszą ilością popełnianych błędów i pozwoli cieszyć się pierwszymi efektami pracy nie doprowadzając już na samym początku do zniechęcenia i czy zwątpienia w soje możliwości :-)
Piszę z doświadczenia i chciałabym żebyście mi zaufali, bo dobrze wiem, co mówię:-)))





TECHNIKI  I  NARZĘDZIA

Zatem dzisiaj najpierw trochę o technikach wykorzystywanych w decoupage. Wbrew pozorom jest ich kilka - w zależności od pożądanego efektu końcowego czy poszczególnych etapów tworzenia.

W poście dowiecie się jakie są najpopularniejsze metody decoupage - w sposób bardzo podstawowy, ale miejmy nadzieję, że prosty i przystępny. Ich przedstawienie powinno też ułatwić Wam czytanie innych blogów, gdzie doświadczone artystki posługują się nazwami technik, o których Wy niekoniecznie wcześniej słyszeliście.
Aby nie pogubić się w gąszczu różnych informacji, podzielę je na kilka grup - będę odpowiadać o poszczególnych etapach prac w decoupage.
  1. Przygotowanie podkładu - bazy
  2. Naklejanie
  3. Lakierowanie 
To podstawa i absolutne minimum. W ramach każdego z etapów stosujemy różne techniki. Ich wybór zależeć będzie od spodziewanego efektu, od dostępnych materiałów, albo od własnych upodobań. Po jakimś czasie będziecie mieć swoje ulubione techniki decoupage. Prawdopodobnie dopasujecie je do swoich potrzeb, wprowadzicie modyfikacje lub wymyślicie swoje własne - będę wtedy liczyć na to, że podzielicie się również ze mną swoimi, autorskimi pomysłami ;-)


PRZYGOTOWANIE  PODKŁADU/ PRZEDMIOTU  DO  ZDOBIENIA

Przed przystąpieniem do naklejania motywu należy odpowiednio przygotować bazę - bez względu na to czy będziecie pracować z serwetkami, czy gazetami, a może papierem do pakowania. Stworzenie bazy to nic innego jak przygotowanie powierzchni pod klejenie oraz pokrycie jej jasnym podkładem.
Motyw przyklejamy ZAWSZE na jasne tło (białe, kremowe, pastelowe). Inaczej motyw będzie wyglądał źle.

Każda powierzchnia przed przystąpieniem do właściwych prac wymaga przygotowania. Główna zasada: musi być gładka, odtłuszczona, pozbawiona dodatkowych preparatów. Bez wdawania się w szczegóły powiem, że w zależności od powierzchni (szkło, metal, drewno, itp) stosuje się inne metody przygotowania bazy, ale o tym szczegółowo w innych postach. Zakładam, że swoją przygodę z decu będziecie zaczynać od ozdabiania powierzchni drewnianych lub szklanych, a więc od przedmiotów "łatwych".

Drewniane powierzchnie należy przetrzeć drobniutkim papierem ściernym i oczyść z drobinek oraz pyłu!
Butelki szklane odtłuszczamy (woda z mydłem lub alkohol).
A teraz przystępujemy do nakładania podkładu. Nakładamy podkład (farbę) w kolorze jasnym.

Malowanie pędzlem  jest najpopularniejsze i stosuje się je szczególnie w przypadku drewnianych powierzchni. Przy małych przedmiotach stosuję niewielkie pędzle, a przy większych (np. szkatułki, tace, czy meble) pędzle o większej szerokości, by ułatwić sobie pracę. Farba akrylowa artystyczna bardzo dobrze kryje i wystarczy nanieść jedną lub dwie warstwy. W przypadku farb emulsyjnych potrzebne są 2 lub 3 warstwy. Malowanie pędzlem na szkle (zwłaszcza na kolorowym) pozostawia smugi i trzeba  malować kilka razy, by podkład wyszedł dobrze.
Nie polecam tej metody przy tworzeniu podkładu na szkle - lepiej sprawdzi się opisana poniżej.

Malowanie gąbką (zwane tapowaniem). Technika stosowana zazwyczaj przy mniejszych powierzchniach lub do cieniowania. Bardzo lubię tę metodę, bo zapewnia silne krycie już przy drugiej warstwie, schnie szybciej niż "pędzel" oraz pozostawia ciekawą fakturę (efekt chmurki). Jeżeli chcecie uzyskać dwukolorowe, przechodzące tło (efekt ombre), to tapowanie jest do tego idealne. Możecie do tej czynności używać specjalnych pędzli gąbkowych lub zwykłych gąbek kuchennych/łazienkowych. W zależności od rodzaju gąbki można uzyskać różne efekty.
Ja najbardziej lubię pędzle gąbkowe - nie brudzą palców i są wygodne w użyciu :-)


NAKLEJANIE MOTYWU

  • Przystępujemy do najprzyjemniejszej pracy, czyli do właściwego decoupage'u :) Naklejanie motywu. Wspominałam wcześniej, że w zasadzie każdy rodzaj papieru nadaje się do ozdabiania przedmiotu. Najczęściej jednak stosuje się serwetki, a więc poświęćmy trochę czasu technice serwetkowej.

    Przygotowania motywu serwetkowego możecie wykonać za pomocą :

  • precyzyjnego wycięcia motywu za pomocą nożyczek. Przydaje się jeśli zależy nam na wycięciu konkretnego szczegółu lub gdy tło serwetki ma inny kolor niż tło ozdabianego przedmiotu. 
  • "wytarganie" motywu z serwetki "na sucho" - za pomocą wszystkich palców u ręki wytargujecie motyw z otaczającym go tłem :) Staracie się to robić precyzyjnie, blisko motywu, pilnując, by go nie uszkodzić. Przydaje się przy bardzo małych motywach, rozrzuconych, gdzie ilość detali jest tak duża, że sama myśl o wycięciu tego nożyczkami powoduje ból :) Wydarty motyw ma dodatkową zaletę - ładniej wtapia się w tło niż wycięty.
  •  "wytarganie" motywu "na mokro" - za pomocą małego i mokrego pędzla. Przejeżdżamy mokrym pędzlem wokół motywu a motyw łatwo odejdzie od reszty serwetki.
    Gotowy motyw można przykleić na dwa sposoby:
  • standardowo za pomocą kleju i pędzla, czyli motyw przykładamy do powierzchni, zanurzamy pędzel w kleju i kleimy po motywie - od środka do zewnątrz.
  •  metoda na żelazko. Stosowana w przypadku przyklejania większych motywów lub całych serwetek na dużych, płaskich powierzchniach. Ozdabiany przedmiot pokrywamy klejem, czekamy aż przeschnie, przykładamy serwetkę( tylko pierwszą jej warstwę - z  nadrukowanym motywem) i przez papier śniadaniowy delikatnie  prasujemy (nie używając funkcji pary!).


LAKIEROWANIE

Najbardziej nielubiana część decoupage - przez niektórych nawet znienawidzona. Kochani, tego nie unikniemy - do lakierowania trzeba dojrzeć, bo jest bardzo ważnym etapem wykończenia pracy i musi być wykonany dobrze i starannie :-)

Lakierowanie polega na pokrywaniu kilkoma warstwami lakieru ozdabianego przedmiotu. Trudno mówić tutaj o specjalnej technice - po prostu lakierujecie warstwa po warstwie, pamiętając by wcześniejsza dobrze wyschła. Pamiętajcie by każdą następną albo co drugą warstwę lakieru przed kolejnym malowaniem przetrzeć papierem ściernym i usunąć pyłek. Przy moich pierwszych pracach ignorowałam tę poradę uważając, że nie jest koniecznie potrzebna do szczęścia. Po jakimś czasie postanowiłam jednak zaprzyjaźnić się z papierem ściernym i efekt był bardzo widoczny. Kolejne warstwy są gładkie i nie widać na nich śladów pociągnięcia pędzla. to się tyczy lakierów z połyskiem.
Matowe dają inny efekt i tutaj szlif można robić co pięć warstw.
W moich pracach wykonanych na drewnie często tak się zdarza że pozostawiam nieszlifowaną powłokę. Naturalne słoje, występujące np. na desce, samoistnie tworzą wypukłości i efekt smug.


CO MOŻNA OZDABIAĆ TECHNIKĄ DECOUPAGE

Jeśli dopiero zaczynacie zapoznawać się z decoupage to na myśl pewnie przychodzą Wam drewniane szkatułki, tace lub butelki.
W moim przypadku na początku decoupage kojarzył mi się jedynie z drewnianymi przedmiotami i szklanymi butelkami. Moje pierwsze prace powstały na butelce po szampanie :) Po niedługim czasie okazało się, że w zasadzie każda powierzchnia, na którą można nakleić papier lub serwetkę, nadaje się do dekupażu. Na drugi ogień poszły drewniane wieszaki jakie wyszperałam w szafie, a kolejnymi przedmiotami były drewniane pudełka.
Generalnie ozdabiać można prawie wszystkie powierzchnie:

  • szklane
  • drewniane
  • plastikowe
  • metalowe
  • gumowe
  • ceramikę
Zawsze przed ozdabianiem zadaję sobie pytanie do czego ma to służyć i na jakie czynniki ma być narażone. Ozdabianie przedmiotów, które będą narażone na mróz, deszcz, czy silne słońce (czyli będą znajdować się na zewnątrz) jest zawsze trudniejsze (i bardziej ryzykowne), należy dołożyć większych starań i zabezpieczyć odpowiednimi preparatami.
Rada dla początkujących jest taka - na tym etapie nauki, dla poszczególnych powierzchni nie trzeba stosować odrębnych preparatów. Jeżeli ktoś myśli w tej chwili "Co ona wygaduje? Przecież każda powierzchnia jest inna!" To jest to prawda - każda powierzchnia jest inna, a w internecie można znaleźć mnóstwo preparatów dedykowanych pod określone powierzchnie. Na poziomie podstawowym to jednak nieważne - nie należy się przejmować tym, że ozdabiamy szkło, a nie mamy do tego specjalnych preparatów. 

Należy pamiętać jednak, by każdą powierzchnię odpowiednio przygotować - zanim zaczniecie ozdabiać, musicie dokładnie i starannie oczyść powierzchnię.
Ze szkła usunąć etykiety i klej, odtłuścić i wysuszyć.
Drewna z kolei nie musimy wyjątkowo przygotowywać - wystarczy przetrzeć go papierem ściernym, by wyrównać powierzchnię i oczyścić z pyłu:-)
I jeszcze jedna wskazówka: po oczyszczeniu przedmiotu, musicie zadbać o podkład. Zanim zaczniecie przyklejać motyw. przygotujcie powierzchnię i pomalujcie ją białą lub jasną farbą akrylową. Przygotowanie jasnego podkładu to podstawa - jeżeli go nie przygotujecie, to przyklejany motyw będzie niewyraźny.

Jak widać, ozdabiać można prawie wszystko: słoiki, butelki, talerze, kieliszki, donice, puszki, drewniane przedmioty (w tym meble:), biżuterię, a nawet...buty czy - jak w moim przypadku - torebki :-)))

Ze słoików możecie wyczarować pojemniki lub lampiony, z butelek świeczniki lub wazony, z kieliszków mini świeczniki, a ze starych kaloszy - doniczki na rośliny! Uruchomcie wyobraźnię, czerpcie garściami inspiracje  zarówno z mojego  bloga jak i z innych źródeł!
Po prostu doskonale się bawcie i niech nie ogranicza Was wyobraźnia:-)


PODSTAWOWE NARZĘDZIA DO DECOUPAGE

Teraz opisywać będę przydatne przedmioty, które szanująca się dekupażystka powinna mieć w swojej szufladzie plus kilka ciekawostek.
Decoupage między innymi dlatego jest tak fantastyczny, że nie wymaga profesjonalnych i drogich narzędzi. Większość przedmiotów macie pod ręką lub możecie zakupić bez większego problemu (internet, sklep dla plastyków, sklep z artykułami szkolnymi). Nie kosztuje to dużo i jest dostępne.

A więc zaczynamy:
NOŻYCZKI
Warto mieć 2 pary:
  • małe i ostro zakończone - tzw do precyzyjnego wycinania (zbliżone do tych, jakich używamy do pielęgnacji paznokci). Służą do wycinania małych elementów z serwetek. Zazwyczaj elementy są bogate w szczegóły, a jeżeli chcemy naklejać tylko elementy (bez tła) to musimy je wyciąć bardzo precyzyjnie. Ostre i małe nożyczki pozwolą sprawnie wyciąć motyw - docenicie je, kiedy będziecie próbować wyciąć motyw np. lawendy lub konwalii :) Oszczędzą sporo czasu, nerwów i mało eleganckich słów :-)
  • większe (ale nie krawieckie) - do wycinania większych motywów.
Czasami przy wycinaniu stosuje się nożyk do decoupage - osobiście nigdy  go nie używałam, ale w przypadku baaaaardzo małych elementów sprawdza się bardzo dobrze i warto o nim wspomnieć

PĘDZLE
Na początku przygody z decoupagem trzeba mieć minimum 3 sztuki:
  • do kleju
  • do farby
  • do lakieru
Pędzle w porównaniu do reszty produktów są stosunkowo drogie (jedna sztuka to nawet kilkanaście lub kilkadziesiąt złotych). Ale też jeżeli chcecie bawić się decu to nie warto oszczędzać na pędzlach. Możecie kupić 3 sztuki lepszej jakości + "wielopak" czyli zestaw pędzli różnych rodzajów (wielkości),  które będą tańsze. 
Ważne wskazówki w przypadku wyboru pędzli do decoupage'u i ich używania:
  • potrzebne będą pędzle różnej wielkości (od małych po większe) - małe przydadzą się do cieniowania i nakładania punktowo farb, a większe do nakładania kleju lub lakieru. Wielkość pędzli dostosowujcie też do wielkości ozdabianego przedmiotu.  
  • pędzle do decu powinny być "płaskie" - inne niż te, które zazwyczaj używają dzieciaki do malowania :) Płaskie pędzle nie niszczą serwetek i elementów, które naklejacie i usuwają pęcherze powietrza. Nie zostawiają też widocznych smug - to ważne w decoupage.
  • powinny być średniej twardości i dość gęste :-)
  • jeśli już zaczniecie używać pędzli do konkretnej substancji, to starajcie się to utrzymać. Unikajcie używania pędzla raz do kleju, a raz do lakieru!!!
  • po użyciu nie zapomnijcie ich wyczyścić - umyć w letniej wodzie z dodatkiem mydła.

    GĄBKA
    Gąbki w decu spełniają wiele funkcji. Najczęściej używa się ich do tapowania i cieniowania, ale też do ściągania nadmiaru np. farby lub kleju. To bardzo przydatne narzędzie. 
    W sprzedaży są różnej wielkości gąbki do cieniowania (osadzone na trzonkach) - dobrze się sprawdzają a ich główna zaleta to czyste ręce po skończeniu zabawy. Minus: trudniej się je czyści, nie są wydajne, a gąbka szybko odrywa się od trzonka. 
    Swobodnie możecie jednak używać gąbek kuchennych (można je pociąć na mniejsze kawałki) - ja też nieraz stosuję tą metodę i sprawdza się doskonale, ale to brudniejsze zajęcie :)

    MATA 
    Niby banalne, ale warto pomyśleć o macie, desce, płycie - słowem o czymkolwiek co zabezpieczy Waszą podłogę, biurko lub stolik przed preparatami. Usuwanie zaschniętych lakierów i farb potrafi odebrać całą radość tworzenia i mocno zdenerwować :)

    RĘCZNIKI PAPIEROWE 
    Bardzo się przydają podczas prac i warto je trzymać wśród materiałów decoupage.

    PĘSETA 
    Małe a cieszy :-) przydaje się w przenoszeniu elementów na zdobione powierzchnie. Ratuje życie głównie w dwóch sytuacjach: gdy elementy są małe/delikatne lub gdy ręce ubrudzone są klejami/farbami. 

    PALETA MALARSKA  lub cokolwiek innego, na czym możecie mieszać farby i tworzyć nowe odcienie. Świetnie sprawdzają się np. zakrętki od słoików. Łatwo się je myje i nie szkoda wyrzucić jeśli zaschnie na nich farba lub jednorazowe tacki plastikowe :-)

    ŚWIECZKA 
    Po co ta świeczka? Warto ją mieć bo to jeden z trików (albo raczej technik) stosowanych w decoupage, który służy do uzyskiwania efektu przecierania/postarzania. O tej technice na pewno powstanie post, a w tej chwili po prostu pamiętajcie, by mieć świeczkę w swojej pracowni.

    PAPIER ŚCIERNY
    Bez papieru ściernego decu nie istnieje - można zaryzykować takie stwierdzenie (zwłaszcza w przypadku drewnianych przedmiotów). Najlepiej sprawdzają się te najdrobniejsze (ok. 220).  Potrzebujemy ich do:
    • oczyszczania drewnianych powierzchni przed ozdabianiem (by nadać im gładkości),
    • przecierania lakieru między nakładaniem kolejnych warstw,
    • przecierania warstw farby, by odsłonić te niżej leżące ( efekt postarzania) - występuje w duecie ze świeczką.

    PUMEKS SYNTETYCZNY
    Genialnie sprawdza się  w odcinaniu pozostałości serwetek. Nożyczki "ciągną" serwetkę i mogą zniszczyć (lub naruszyć) pracę. A stąd już blisko do zepsucia nam humoru lub dołożenia dodatkowej pracy, by uratować nasze dzieło :)

    SUSZARKA 
    Dla niecierpliwych lub tych, którzy nie mają czasu czyli każdemu się przyda :-)
    Cel: aby uniknąć długiego czekania i wstrzymywania prac. Ale uwaga: nie wszystkie preparaty można suszyć! Na szczęście podkłady i farby należą do grupy "MOŻNA".


    SZABLONY
    Zaawansowany poziom decoupage'u, przy stosowaniu pasty strukturalnej lub naniesieniu ciekawego wzoru za pomocą tapowania farbą.

    SZPACHLA - jak wyżej czyli zabawy z pastą strukturalną.

    DRUCIANA SZCZOTKA 
    Wykorzystywana podczas prac z metalowymi i starymi przedmiotami - za jej pomocą usuwa się rdzę z powierzchni. 

    FARTUCH 
    Zniszczenie kilku par leginsów i podkoszulków (lub stworzenie z nich kolorowych abstrakcji jeśli ktoś woli:) przekonało mnie ostatecznie, że bez fartucha ani rusz. Polecam zaopatrzyć się w ten gadżet :)

    Kochani, dobrnęliśmy do końca postu - tym którzy doczytali do tego fragmentu bardzo dziękuję :-) To oznacza, że faktycznie chcecie zająć się decoupagem i jesteście zdeterminowani. Nawet nieziemsko długi post nie jest w stanie Was zrazić :-)
    Pamiętajcie, że nie wszystkie te narzędzia musicie mieć i nie wszystkie wykorzystacie w każdej pracy, ale być może przyda się Wam taki mały niezbędnik.

    Za dzisiejsze spotkanie bardzo dziękuję, spotkamy się za miesiąc a wtedy opowiem Wam coś więcej o lakierach, farbach i innych preparatach :-)))


    Pozdrawiam cieplutko,

    Inka

     

wtorek, 13 listopada 2018

Lampion świąteczny


Witajcie Kochani,


Pomiędzy pracami decoupage a kartkowaniem udało mi się poczynić już pierwsze projekty świąteczne :-) Wczoraj powstał klimatyczny lampionik w bardzo mroźnej, zimowej odsłonie z dostojnym jeleniem w roli głównej.
Lampion jest jedną z propozycji inspiracyjnych na dzisiejsze wyzwanie, które wystartowało właśnie na blogu Art-Piaskownicy.
Jako jego Gospodyni, chciałam zachęcić Was bardzo serdecznie do licznego uczestnictwa - po szczegóły i wytyczne zapraszam TUTAJ a u mnie możecie obejrzeć kilka fotek zimowego lampionu w odsłonie dziennej i wieczorowej.
Mam nadzieję że będzie on dla Was dobrą inspiracją do wykonania czegoś ciekawego na nasze wyzwanie i podpowiedzią do stworzenia magicznej ozdoby na zbliżające się świąteczne dni  :-)))
Czas upływa szybko, do Bożego Narodzenia  już niedaleko, myślę że to najwyższa pora, by poważnie pomyśleć o własnoręcznie  robionych ozdobach i zaplanować ich wykonanie.


A teraz pora pokazać moją prac:


Dzienna odsłona lampionu :-)))




























I wersja wieczorowa











Lampion zgłaszam na wyzwania:
 - Studio 75 - Świąteczny prezent

http://studio75pl.blogspot.com/2018/11/wyzwanie-9-swiateczny-prezent-challenge.html

- Crafty Moly - Świątecznie z tekturką

http://craftymoly.blogspot.com/2018/11/wyzwanie-75-swiatecznie-z-tekturka.html


W realu lampion jest o wiele bardziej klimatyczny, jego ciepłe, żółte światło nadaje wnętrzu wyjątkowego, magicznego charakteru. W tej chwili pięknie prezentuje się jako ozdoba stołu lub komody a w czasie świąt zostanie zawieszony w oknie lub postawiony pod bożonarodzeniowym drzewkiem :-)

Jestem ciekawa czy również planujecie wykonanie lampionów na tegoroczne Święta - najprostsze a bardzo efektowne można zrobić ze słoiczków lub ładnych musztardówek albo z ..... kieliszków :-)))

Jeśli macie ochotę zobaczyć jak wygląda lampion wykonany z kieliszka do szampana,  zapraszam do mojego zeszłorocznego wpisu - TUTAJ :-)


A dzisiaj żegnam się już z Wami, dziękuję że jesteście ciągle ze mną, zaglądacie tutaj i dzielicie się swoimi opiniami. Wszystkie komentarze są bardzo cenne a Wasza obecność - niezastąpiona:-)))

Uściski i pozdrowienia,
Inka