Romantyczny kuferek na ślubne pamiątki

Witajcie Kochani :-)

 

Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, dzisiaj prezentacja kolejnej ślubnej inspiracji.
Tym razem chcę pokazać sporych rozmiarów kufer ślubny, wykonany na zamówienie wraz z kopertą na banknoty - do kompletu.

 

Dzisiejszy zestaw ślubny zdobią przepiękne papiery marki ITD Collection z kolekcji "NOSTALGIA".
Już w zeszłym roku na zabój zakochałam się w ich wyjątkowym klimacie i przepięknie zestawionej ze sobą kolorystyce. 

Ten zestaw pozwolił dać upust mojej romantycznej naturze. Czuły dotyk bladego różu, kojąca zieleń i ciepły beż, wzajemnie się uzupełniają pięknym motywem roślinno kwiatowym, ptaki splatają się w cudownym uścisku miłości. Miłości… którą, można wyrazić na tak wiele sposobów.

 

W pierwotnym zamyśle obie części ślubnego kompletu miał połączyć ten sam motyw zakochanych gołąbków, ale ostatecznie wyszło inaczej. Zdecydowałam że koperta "banknotówka" będzie prosta i stonowana ponieważ ma ona stanowić jedynie dopełnienie kompletu, w którym pierwsze skrzypce gra romantyczny kufer.

Prosta forma, stonowana kolorystyka i oszczędnie wkomponowane ozdoby czyli C&S w ślubnym wydaniu. Moim zdaniem obie części zestawu świetnie się uzupełniają i równoważą.

Kufer został spersonalizowany imionami Nowożeńców oraz ozdobiony tekturkami, specjalnie  zaprojektowanymi na potrzeby tego projektu.

We wnętrzu skrzyni umieściłam grawerowany tekst życzeń dla Nowożeńców, opatrzony datą oraz nazwą miejscowości, w której odbyły się zaślubiny.

Kochani, i na zakończenie wpisu poznajcie jeszcze moich ulubionych speców od mediowej roboty oraz efektów specjalnych.
Wszystkie zastosowane preparaty to doskonała i niezawodna marka CADENCE :-)
W pracy wykorzystałam klej do decoupage, bezbarwny lakier wykończeniowy, farby akrylowe matowe,  i metaliczne, farbę do postarzania powierzchni drewnianych a także wosk wykończeniowy, którego niestety nie ma na poniższej fotce ;-) Wymienione preparaty są dostępne w sklepie DREAMS

Pracę zgłaszam na wyzwanie:

Moi Mili - chyba nadeszła pora, by trochę odetchnąć od ślubnej tematyki - co prawda mnie się nigdy nie znudzi, ale Was nie chcę dłużej zamęczać. Zatem na kolejny wpis zaplanuję coś z innej beczki :-)

 

Trzymajcie się, ściskam i pozdrawiam,

Inka