Co powiecie na krótki kursik?
A co myślicie o wykorzystaniu surowców wtórnych?
A gdyby tak połączyć oba wątki i zrobić coś ... niebanalnego?
I jeszcze podzielić się pomysłem z Czytelnikami bloga DIY - Zrób to Sam?
Kochani, jak za starych, dobrych czasów, przygotowałam wpis również dla DIY - ponieważ dzisiaj występuję tam gościnnie - w nagrodę za zwycięstwo w grudniowym wyzwaniu.
Na tę specjalną okazję wybrałam temat bliski memu sercu :-)))
Chciałabym zachęcić wszystkich do podążania z duchem recyklingowych przemian oraz udowodnić, że postrzeganie odpadów jako doskonałego materiału twórczego a nawet artystycznego, posiada w sobie duży potencjał.
Czasem wystarczy całkiem niewiele, by powstało coś oryginalnego, praktycznego a przy okazji cieszyło oko i zdobiło nasze mieszkanie.
Nawet a może - zwłaszcza, jeśli wykonane jest z materiałów "odzyskowych".
Jeśli mój pomysł Was zaciekawił i macie ochotę pobawić się razem ze mną - serdecznie zapraszam :-)))
Propozycja na dziś to mała szkatułka biżuteryjna,
wykonana na bazie rolek po taśmach samoprzylepnych ;-)))
Potrzebne materiały:
- trzy rolki po taśmach samoprzylepnych,
- 2 arkusze papieru scrapowego z wybranym motywem,
- kawałek tektury introligatorskiej/beermaty
- klej, czarna farba akrylowa, pędzel, linijka, nożyczki,
- 5 małych, styropianowych kulek ,
- przykładowe elementy ozdobne: tekturki, perełki, taśma bawełniana, patyczki itp.
Pracę zaczynam od rozcięcia rolek po taśmach.
Średnicę rolek dzielę na trzy części (jak na zdjęciu).
Z każdej rolki wycinam jedną część przeznaczoną na wieczko.
Z pozostałych dwóch części (większych elementów) stworzę konstrukcję spodu.
Przygotowuję także arkusz papieru scrapowego, którym okleję swoją pracę.
Docięte elementy odpowiednio łączę ze sobą, sklejając boczne powierzchnie.
W ten sposób uzyskałam wstępną konstrukcję szkatułki,
czyli płaszczyznę górną z mniejszych kawałków rolek
i płaszczyznę dolną - z większych.
czyli płaszczyznę górną z mniejszych kawałków rolek
i płaszczyznę dolną - z większych.
Do powstałych rynienek potrzebuję stworzyć ścianki boczne.
Wykonuję je z kartonu introligatorskiego/beermaty
i mocuję na bocznych krawędziach rynienek.
Powstałe elementy konstrukcyjne oklejam papierem scrapowym
Spód zarówno do strony wewnętrznej jak i zewnętrznej.
Wieczko tylko od strony zewnętrznej!
Dodatkowo wieczko szkatułki uzupełniam tekturowym prostokątem.
Jego wymiar powiększyłam o 50 mm na długości i szerokości
w stosunku do wymiarów wieczka.
Prostokątny element w całości oklejam papierem scrapowym
i mocuję od spodniej strony .
Przygotowuję kolejny tekturowy prostokąt, również powiększony
o 50 mm od poprzedniego i obustronnie pokrywam go czarną farbą akrylową.
Suszę i doklejam do wieczka w taki sposób, aby równomiernie
wystawał poza krawędzie wieczka, tworząc ozdobną, czarną obwódkę.
Obracam wieczko i od spodniej strony mocuję kolejny prostokątny element,
wcześniej oklejony ozdobnym papierem, jednak jego wymiary pomniejszyłam
odejmując po dwa milimetry od wymiarów wewnętrznych
długości i szerokości rynienki, która tworzy spód szkatułki.
odejmując po dwa milimetry od wymiarów wewnętrznych
długości i szerokości rynienki, która tworzy spód szkatułki.
Konstrukcja wieczka jest gotowa, teraz przystępuję do dekoracji.
Krawędzie oklejam samoprzylepnymi półperełkami.
Detale dekoracyjne pokrywam czarną farbą akrylową.
W centralnym miejscu umieszczam styropianową kulkę
oraz piękną ażurową ramkę.
oraz piękną ażurową ramkę.
Wieczko jest gotowe.
Teraz kolej na wykończenie dolnego elementu szkatułki.
Do spodu rynienki mocuję "nóżki" - u mnie cztery czarne
kulki styropianowe :-)
Całość uzupełniłam elementami ozdobnymi.
Boczne ścianki dodatkowo wyposażyłam w uchwyty z taśmy
bawełnianej (którą wcześniej pomalowałam na czarno).
Na tym etapie oba elementy konstrukcyjne mojej szkatułki są gotowe!!!
A tak prezentuje się efekt końcowy :-)
Ręcznie wykonana szkatułka została wręczona jako upominek z okazji Dnia Babci,
ale myślę że może być doskonałym pomysłem na mini organizer
biżuteryjny dla każdej kobiety :-)))
A jak Wam się podoba ten mały, słodki, kobiecy gadżecik?
Jak wiecie , kocham wykorzystywać przedmioty użytku codziennego i dawać im drugą szansę na zaistnienie w nowej, lepszej odsłonie.
Uwielbiam taki twórczy recykling, więc obok tego wyzwania nie mogłam przejść obojętnie:
Pracę zgłaszam również tutaj:
Kochani, mój kursik jest propozycją, którą możecie modyfikować w zależności od własnych potrzeb! Zachęcam do korzystania a jeśli zechcecie pochwali się swoimi pracami, będzie mi niezwykle miło Was odwiedzić. Poproszę o pozostawienie linków w komentarzach .
Pozdrawiam cieplutko,
Inka
Ale czad! Twoja kreatywność nie zna granic :) Dziękuję za udział w wyzwaniu Altair Art :)))
OdpowiedzUsuńRolek po taśmie nie wyrzucam z myślą że je kiedyś wykorzystam .Suuper już kursik sobie zapisuje
OdpowiedzUsuńObejrzałam już na blogu DIY , jak dla mnie rewelacja , piękna jest ta szkatułka i doskonały kursik. Gratuluję
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Twoja pomysłowość zaskakuje mnie za każdym razem... i chyba to się już nie zmieni :) Rewelacyjny pomysł na wykorzystanie rolek, a efekt końcowy zupełnie nie zdradza z czego szkatułka została wykonana :)
OdpowiedzUsuńHalinko, piękna, bardzo oryginalna i dekoracyjna szkatułka.
OdpowiedzUsuńO rzesz kurka, szczęka mi opadła!!! Czegoś tak oryginalnego, pięknego, wyjątkowego i recyklingowego to jeszcze nie widziałam! Ale śliczna jest!!!! Inko kochana, po raz kolejny chylę Tobie nisko czoła! Normalnie brak słów z zachwytu! Buziaki kochana i idę na górę jeszcze raz popatrzeć!
OdpowiedzUsuńO rajusiu, aż ciężko uwierzyć, że to z rolek po taśmie. Jesteś niesamowita Inko. Pełen zachwyt :D
OdpowiedzUsuńWspaniała praca! Podziwiam pomysłowość i wykonanie! Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł!! Coś wspaniałego!! Pozdrawiam i dziękuję za udział w wyzwaniu Tekturkowa - DT Monika Conca
OdpowiedzUsuńHalinko, fantastyczny pomysł na wykorzystanie rolek! a jak pięknie prezentuje się szkatułka:) dziękuję za bardzo czytelny kursik i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńO jacie nie dość , że recykling to jeszcze kurs. Dziękuję za udział w wyzwaniu Altair Art
OdpowiedzUsuńwow, ależ cudo, bardzo dziękuję za wspólną zabawę z Altair Art, pozdrawiam serdecznie Magda DT
OdpowiedzUsuńŚwietny tutorial i fajna szkatułka! Dziękuję za udział w recyklingowym wyzwaniu Altair Art:)
OdpowiedzUsuńJak Twoją szkatułkę Halinko zobaczyłam to od razu sobie postanowiłam, że zrobię takie cudeńko. Moja nie tak piękna jak Twoja ale ...... ale jest, dzisiaj skończyłam :)
OdpowiedzUsuńhttps://damurek2.blogspot.com/2020/02/recyklingowa-szkatuka.html
Genialny pomysł na recyklingowy prezent! Dziękuję za wspólną zabawę w styczniowym wyzwaniu Altair Art :)
OdpowiedzUsuńPomysł wspaniały, wykonanie, jak zawsze ekstra:););)
OdpowiedzUsuńChylę czoła dla Twojego Talentu:)
Pozdrawiam najmilej:)
wow , świetny pomysł, jestem pod wrażeniem <3
OdpowiedzUsuńdziękuję za wspólną zabawę i udział w wyzwaniu Altair Art :)
niesamowite! w życiu nie domyśliałabym się, że ta wspaniała szkatułka powstała z rolek...super!
OdpowiedzUsuń