niedziela, 1 września 2019

Ruda kitka - zwiastunka jesieni ;-)

Witajcie Kochani ;-)


Wakacje, wakacje ... i już po - czas laby i odpoczynku większość z nas ma już za sobą.
Młodsze pociechy witają nowy rok szkolny, te trochę starsze jeszcze odpoczywają przez najbliższy miesiąc a my, no cóż nie wiem, jak Wy, ale ja - po zdecydowanie zbyt krótkim urlopie - wracam jutro do pracy. Tak to już jest - wszystko, co dobre i przyjemne, szybko przemija, pozostawiając w naszej pamięci jedynie piękne wspomnienia.

Nastał wrzesień i nie ma co ukrywać - pomalutku i nieśmiało na nasze podwórka zacznie wkradać się jesień. Dni stają się coraz krótsze, wieczory i poranki chłodniejsze. Niedługo będziemy zakładać na siebie grubsze ciuszki i łapać ostatnie, ciepłe promyki słońca a przyroda zacznie przygotowywać się do zimy.
Niektóre gatunki drzew już zmieniają szatę z ciemno zielonej na złotawą a niebawem na rudą lub brązową. Zwierzęta pomału robią zapasy i przygotowują lokum na przetrwanie długiej zimy, ptaki szykują się do odlotów lub są już w "podróży". W sadach, na działkach i w ogrodach trwają jesienne zbiory oraz pierwsze porządki.

Brrrryyy, na samą myśl poczułam niemiły chłód, choć jesień jeszcze toleruję to zimy wprost nie znoszę i najchętniej przespałabym ją jak niedźwiedź, zaszyty gdzieś głęboko w swojej gawrze ;-)

Jednak są wśród nas Osoby, które kochają złotą jesień i białą zimę, które dobrze znoszą chłód oraz krótkie, ponure dni i czują się nie najgorzej nawet wtedy, gdy zmarzną im ręce i nogi.
Trochę im tego zazdroszczę, bo niestety ja zdecydowanie do tej grupy nie należę. W takie dni tracę energię, spowalniam tempo działania, po prostu popadam w jakiś dziwny, zimowy letarg ;-(
Ale, ale ..... już nie marudzę i nie narzekam, przecież na przemijanie pór roku nie mam zupełnie żadnego wpływu, więc siłą rzeczy muszę przyjąć rzeczywistość taką, jaka jest i postarać się na swój sposób do niej dostosować ;-)

Ale jak to zrobić ???  - już mam wypróbowane rozwiązanie ;-)))

W ubiegłym roku wpadłam na pomysł, by zrobić sobie jakiś miły dla oka obrazek, ciepły i przyjemny w odbiorze. Coś w rodzaju pozytywnika służącego jako antidotum na przetrwanie pierwszego uderzenia chłodu.

( Można obejrzeć go tutaj  >>> http://inka-art1.blogspot.com/2018/10/trzy-pory-roku.html )

Postanowiłam, że tym razem pocieszać mnie będzie... Ruda - mała, akwarelowa wiewiórka, której psotny charakterek, wdzięczne, czarne oczy oraz sympatyczny, uśmiechnięty pyszczek mają za zadanie poprawiać mój jesienny nastrój.

I powstała taka oto karteczka :-)))
 




Tło mojej pracy wykonałam ze ścinków papierów scrapowych, pozostałych po wcześniejszych projektach bo bardzo lubię twórczość w duchu recyklingu :-)
Na powstałą kolorową mozaikę nałożyłam strukturę za pomocą maski i pasty modelującej oraz bezbarwnego brokatu.
Żeby dodać więcej energii i wyrazu, wkomponowałam trochę ogrodowego kwiecia, leśnych owoców i grzybów oraz ubarwiłam kartkę w rudo - zielone i pomarańczowe akcenty.
Moja bohaterka o bajkowym wizerunku, przysiadła w centralnej części tego całego jesiennego "bałaganu" i spogląda teraz na mnie swoim zawadiackim wzrokiem a ja zdążyłam już ją polubić :-)

Praca wyszła mi na bogato i bardzo przestrzennie, co fajnie wpływa na wyobraźnię ;-)
Zrobiło się całkiem sympatycznie, ciepło i pozytywnie.

Czy podzielacie moje zdanie?




































A co jeszcze skłoniło mnie do wykonania właśnie takiego jesiennego "pocieszacza"?
To moja ukochana Art-Piaskownica, dzięki której mam szczególną motywację do tworzenia :-)))

Dzisiaj na blogu AP wystartowało kolejne wyzwanie kartkowe - jego tematem jest "Kartka jesienna + ruda kita". Jako gospodyni i prowadząca, zapraszam wszystkich do licznego udziału.


http://art-piaskownica.blogspot.com/2019/09/cards-kartka-jesienna-ruda-kita.htmlhttp://art-piaskownica.blogspot.com/2019/09/cards-kartka-jesienna-ruda-kita.html


W tym miesiącu nasz DT zaproponował bardzo wdzięczny temat. Mamy nadzieję że będziecie się dobrze bawić i stworzycie śliczne karteczki z rudymi kitkami w roli głównej. Czekamy na nie z wielką ciekawością i niecierpliwością.

Po wszelkie wytyczne wyzwaniowe odsyłam Was do Art-Piaskownicy, tam również znajdziecie podpowiedzi inspiracyjne od naszego zespołu :-)))

To jak, Kochani? Dajcie się ponieść jesiennej wyobraźni i do dzieła .....  malujcie, rysujcie, wycinajcie, chlapcie, klejcie, mediujcie, miksujcie i co tam jeszcze chcecie ....  oczywiście dobrze się przy tym bawiąc. Gorąco wszystkich zachęcam do wykonania podobnego pozytywnika dla siebie - na łatwiejsze przetrwanie tegorocznej zimy ;-)))


A teraz żegnam się i zmykam do swoich obowiązków.
Zostawiam słoneczne pozdrowienia ode mnie i od Rudej, życząc Wam miłego tygodnia :-))))
Pa, pa, do następnego spotkania,

Inka



9 komentarzy:

  1. Przepiękna jesienna inspiracja. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniała praca, jak zapachniało jesienią! Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Praca na bogato.:) Super wygląda ta ruda kitka otoczona darami natury. Pozdrawiam Halinko.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna kartka, bardzo mi się podoba cała kompozycja i oczywiście główna bohaterka z rudą kitą :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fantastyczna jesienna karteczka!!! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. I to jest świetny sposób na smuteczki wszelakie. Piękna jesienna praca, na rudo i na bogato. Zrobienie tła ze ścinek mnie od dawna kusi ...
    Pomyślę nad wyzwaniem (jak znajdę w moich skarbach coś rudego) :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Taka jesień jak na Twojej pracy bardzo lubię, Halinko - ciepłą, złocistą, radosną.
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale super kompozycja!!! Swietna karteczka :)

    OdpowiedzUsuń