sobota, 25 sierpnia 2018

FUSING - inny wymiar szkła


Witajcie :-)


W poprzednim wpisie obiecałam Wam opowiedzieć o jednej z moich ulubionych technik twórczych. Owoce pracy z jej użyciem już widzieliście u mnie nie jeden raz. Myślę że to dobra pora by przybliżyć nieco kulisy powstawania tych przedmiotów, które spotkały się tutaj z dużym zainteresowaniem :-)))



 Praca autorska - Inka-art


Dzisiaj (w bardzo uproszczonej formie) opowiem Wam czym jest FUSING.

W języku angielskim słowo "fuse" oznacza stapiać. Czyli krótko mówiąc fusing jest technologią obróbki cieplnej szkła, która polega na łączeniu, odkształcaniu, formowaniu szkła lub jego elementów pod wpływem działania odpowiednio wysokiej temperatury.
Dzięki tej technice można tworzyć piękne i niepowtarzalne prace zarówno płaskie jak i przestrzenne.



Zdjęcie zapożyczone.


Stapianie szkła odbywa się w specjalnie do tego przeznaczonych piecach, w zakresie temperatur od ok. 700 do nawet 1000 st Celsjusza. Piece wyposażone są w programatory i sterowniki elektroniczne z automatyczną kontrolą całego procesu topienia, łączenia, spiekania, chłodzenia i rozprężania.
Prawidłowe schłodzenie wyrobów szklanych jest dość trudne a jednocześnie bardzo ważne. 

Dlaczego ma to takie duże znaczenie?
Podczas całego procesu obróbki cieplnej na strukturę szkła działają wewnętrzne siły naprężenia materiału a niewłaściwe jego schłodzenie i rozprężenie może skutkować popękaniem szkła - nawet po dłuższym upływie czasu.

Jeśli chcemy stworzyć piękną ozdobę ze szkła, w różnych kolorach, możemy łączyć i spiekać ze sobą kolorowe elementy ale bardzo ważną cechą jest dobór właściwego, kompatybilnego ze sobą gatunku szkła.


 Zdjęcie zapożyczone



Zastosowanie niewłaściwie dobranych gatunków nie zda egzaminu, dlatego w procesie twórczym niezbędna jest odpowiednia wiedza na temat parametrów i właściwości poszczególnych elementów łączonych ze sobą, Jest to podstawowa zasada prowadząca do powodzenia i osiągnięcia zamierzonego celu!

Technologia fusingu stwarza nieograniczone możliwości ekspresji artystycznej. Pozwala tworzyć unikatowe kompozycje lub wyszukane formy przestrzenne.

Praca autorska - Inka-art


Aby nadać szklanym wyrobom wysublimowanego i efektownego wyglądu stosuje się odpowiednie materiały:
- kolorowe posypki, granulaty i pręciki szklane,
- barwniki, farby szklarskie, kalkomanię,
- minerały, szkliwa, metale oraz ich tlenki.


Zdjęcie zapożyczone

Do nadania produktowi odpowiedniego kształtu przygotowuje się specjalne formy, płyty, matryce  ceramiczne lub ze stali nierdzewnej.

Zdjęcie zapożyczone

Aby szkło nie przywierało do powierzchni, na której jest obrabiane, należy używać fachowych separatorów:  Natomiast przy pracy trzeba zwracać szczególną uwagę na bezpieczeństwo - chronić przede wszystkim oczy i dłonie!!!

Szklane kompozycje po wychłodzeniu można poddawać dalszym obróbkom: polerować, piaskować, szlifować lub zdobić najróżniejszymi technikami artystycznymi.

Ja najczęściej maluję ręcznie swoje wyroby oraz wykonuję na nich ozdobny techniką decoupage :-)))



Praca autorska - Inka-art


Gotowe kompozycje szklane można łączyć z innymi materiałami jak drewno, metal, kamień czy ceramika.
A dzięki dodatkowym efektom np. podświetlenia, stanowią wyszukane dekoracje naszych wnętrz. Mogą z powodzeniem pełnić rolę ozdobną np: obrazy, zegary, lampy, dekory, biżuteria jak również praktyczną: patery, umywalki, drzwi.



Zdjęcie zapożyczone


Wyroby szklane pozyskane dzięki technologii fusingu obecnie mają bardzo szerokie zastosowanie a niekiedy są wynikiem UPCYKLINGU w szerokim tego słowa znaczeniu.

U mnie fusing znalazł zastosowanie zarówno praktyczne jak i ozdobne - wykonuję w tej technice przede wszystkim zegary ze stopionych butelek oraz szklane, zdobione misy. Od czasu do czasu tworzę też bardzo prostą biżuterię:-)




 Praca autorska - Inka-art




 Praca autorska - Inka-art




 Praca autorska - Inka-art



Myślę że przybliżyłam Wam nieco kulisy powstawania moich szklanych zegarów.

Już niebawem zaprezentuję kolejny egzemplarz - tym razem będzie w kwiatowej i barwnej odsłonie.
Zainteresowanych zapraszam serdecznie do śledzenia mojego bloga a w razie jakichkolwiek pytań zachęcam do wpisu w komentarzach.
Te niecodzienne zegary cieszą się dużym powodzeniem również wśród Panów - może z racji kształtu i skojarzeń z nim związanych  ;-)))
Ciekawi mnie co sądzicie na temat takiej formy prezentu lub niespodzianki, podoba się czy wręcz przeciwnie?

*****
Dzisiaj zaserwowałam Wam post teoretyczny a kolejnym chyba trochę zaskoczę - nie wiem czy pozytywnie, czy wręcz przeciwnie :-)))  Dla zainteresowanych uchylę rąbka tajemnicy - będzie to wpis poświęcony alterowaniu pewnej rzeczy, która znalazła nowe i zupełnie odmienne zastosowanie od pierwotnego jej przeznaczenia.
Jesteście ciekawi co powstało?  - zaglądnijcie koniecznie :-)))


A teraz uciekam do swojej pracowni, gdzie czeka już na mnie biurko po brzegi zasłane papierami. Dzisiaj dla odmiany powstaną karteczki :-)))
Pozdrawiam Was cieplutko i życzę miłego weekendu :-)))

Inka


22 komentarze:

  1. Twoje zegary znam i są niesamowite pod każdym względem ❤. Wiedziałam, że są one pracochłonne i wymagają mega talentu, który zdecydowanie masz Inko, ale nigdy nie pomyślałam, że to szkło musi przejść taką drogę! Jak w Hucie Szkła cała obróbka. Przedmioty wykonane tą metodą to zapewne piękne prezenty dla kogoś, kto lubi nietypowe i wyjątkowe rzeczy. W każdym bądź razie Twoje prace są wyjątkowe, śliczne, dopracowane i w ogóle wszystko co NAJ!Tym bardziej chylę czoła bo już wiem jaką drogę pokonują. Ech, a ja głupiutka myślałam, że będzie o glinie 😊. Moc uścisków i miłego weekendu życzę 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-))) O glinie może też kiedyś będzie - jeśli tylko wpisy z przewagą teorii zainteresują moich Czytelników, to mogę opisać po kolei wszystkie techniki, którymi się param :-))) A Tobie Kochana, dziękuję z całego serca za wszystkie cudowne i pełne uznania słowa. Ta technika do łatwych nie należy - ja pokochałam topione butelki i to im poświęcam najwięcej uwagi w tej dziedzinie twórczej :-))) Recykling i upcykling pod każdą postacią wprost ubóstwiam :-))) Pozdrawiam cieplutko i życzę słonecznego tygodnia :-)

      Usuń
  2. Bardzo ciekawa technika, a Twoje prace rewelacyjne! Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Danusiu, zegary towarzyszą mi od początku przygody z rękodziełem. Mam do nich wyjątkowy sentyment :-)))

      Usuń
  3. Wyjątkowe i niesztampowe prezenty, jestem pełna uznania dla Twoich zdolności Inko.:) Serdeczności.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło, Lenka - pięknie Ci dziękuję za uznanie i ciepłe słowa :-))) Pozdrawiam i udanego tygodnia życzę :-)))

      Usuń
  4. Nie wiedziałam, że tak można... Powyginane butelki wyglądają świetnie i naprawdę oryginalnie ! Na pewno jest to bardzo dobry pomysł na prezent - zwłaszcza na specjalne okazje - rocznice, jubileusze. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Ula, te zegary rzeczywiście cieszą się sympatią Nabywców, może właśnie dlatego że są takie niecodzienne :-))) Pozdrawiam cieplutko:-)))

      Usuń
  5. Technika poza moim zasięgiem ... no cóż, człowiek nie może umieć wszystkiego :)
    Przeczytałam z zaciekawieniem. Podoba mi się takie ,,maltretowanie,, szkła, zwłaszcza butelek. Czy podoba się taka forma prezentu? Mnie jak najbardziej, jestem za bo i niepowtarzalny i nietuzinkowy i ... można tak długo wymieniać. Dla mnie same plusy. Uwielbiam Twój Art-recykling, podziwiam Twoje zdolności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie Danusiu, obie jesteśmy miłośniczkami recyklingu a te prace robi się wyjątkowo przyjemnie. Strona artystyczna to jedno, strona praktyczna - to drugie i po trzecie - cała przygoda z przygotowaniem spłaszczonej bazy. Jest super i tak się zastanawiam, jak długo jeszcze będę wierna tym moim dziwnym zegarom :-))) Pozdrawiam!

      Usuń
  6. Technika jest fantastyczna, tyle niesamowitych pomysłów przychodzi do głowy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Madziu - ja mam głowę pełną pomysłów tylko czasu na ich realizację zbyt mało. Dlatego śmieję się i żartuję że może na emeryturze w końcu w pełni rozwinę skrzydła :-)))

      Usuń
  7. A ja naiwna wierzyłam, że wystarczy wstawić do pieca i już jest gotowe.
    Podziwiam wszystko co robisz a jest co podziwiać. Wyroby są oryginalne i każdy chciałby dostać taki nietuzinkowy prezent. Powiem krótko: idź tą drogą:)
    Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Amuszka - wystarczy wstawić do pieca, ustawić odpowiedni program i już. Reszta należy do elektroniki, proces trwa kilka godzin i gotowa baza wyjeżdża i przechodzi kilka zabiegów, by ją przygotować do dalszej obróbki artystycznej. W sumie dobrze myślałaś - tyle tylko że piec musi być odpowiedni. Pięknie dziękuję za uznanie i jestem wdzięczna za tyle miłych słów :-))) Pozdrawiam cieplutko!

      Usuń
  8. Jestem pełna podziwu dla twojej pracy i nowej techniki, tym bardziej że znam wszystkie procesy w Hucie Szkła od strony teoretycznej i praktycznej /35 lat przepracowałam w jednej większych Hut w Polsce/ , te rzeczy robią tylko profesjonaliści i ty to zdobyłaś, a piece ? oprzyrządaownie, obrobka ? podziwiam i gratuluję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O WOW - super - z takim doświadczeniem to dopiero można robić cuda. Fusing ma bardzo dużo wspólnych cech ale jest to trochę inna technologia wytwarzania niż produkcja wyrobów szklanych w Hutach. Jest uproszczona i opiera się o wyroby z półproduktów, podczas gdy w Hutach produkcja odbywa się od podstaw. Niemniej jednak zazdroszczę wiedzy zarówno teoretycznej i praktycznej, myślę że po tylu latach pracy w tym fachu umie się chyba już wszystko :-))) Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za miłą wizytę :-)))

      Usuń
  9. Nie znałam tej techniki, Halinko. Naprawdę niezwykła i bardzo kreatywna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu, jak ją trochę lepiej poznałam, od razu wiedziałam że nie odpuszczę i tak powstał mój pierwszy zegar - z osiem lub więcej lat temu. Dzisiaj wykonuję je z tą samą miłością i zaangażowaniem co wtedy i tak samo dużo radości mi to przynosi. I na szczęście nie popadłam w rutynę - każdy jest dopieszczony w najmniejszym szczególe:-))) Pozdrawiam cieplutko!

      Usuń
  10. fenomenalnie to opisałaś ... ja tylko dodam, że też miałam styczność z tą techniką i jestem nią oczarowana - daje naprawdę mega dużo możliwości a twoje zegary są tego idealnym przykładem - CZEKAM NA WIĘCEJ :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda KI - technika jest bajeczna, można stworzyć wiele przepięknych niekonwencjonalnych rzeczy - kocham, kocham, kocham!!! Będzie już niedługo, pokażę jeszcze misy/ patery - i takie tam różności fantazyjne :-)))

      Usuń
  11. fantastyczne ozdoby i dekoracje, jestem pod wrażeniem swietne stworzyłaś projekty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje ślicznie Madziu, jest mi ogromnie miło - zatem zapraszam tutaj częściej, między innymi pojawią się kolejne projekty w tej technice :-))) Pozdrawiam gorąco!

      Usuń