Witam w niedzielny poranek :-)
Niektórzy z Was już może nie raz i nie dwa widzieli Anioła namalowanego dla Moniki, ale obiecałam że poświęcę tej pracy oddzielny wpis i przedstawię ją bardziej szczegółowo.
Zatem dzisiaj zaprezentuję więcej zdjęć i przybliżę poszczególne detale pracy.
Historię jej powstania króciutko opisałam w poprzednim poście, natomiast dzisiaj skupię się na przedstawieniu technik i rodzaju preparatów, jakich użyłam do wykonania tego malowidła.
Obraz dość sporych rozmiarów (40 x 20 cm) został namalowany farbami akrylowymi na surowym drewnie sosnowym.
Przedstawia wizerunek Anielicy niosącej dobrą nowinę. Bardzo wymownym symbolem tego faktu jest kula z umieszczonym wewnątrz maleńkim serduszkiem - uosobieniem nowo poczętego życia, które zapoczątkowało łańcuszek szczęścia, nadziei i wielkiej radości w rodzinie Moniki
Zostałam poproszona o namalowanie Anioła w jesiennej scenerii, dlatego na gałęziach drzew nie widać już liści a jedynie czerwone owoce jarzębiny, natomiast postać przechadza się pomiędzy suchymi źdźbłami traw i przekwitłych kwiatów.
Inspiracją do powstania takiej scenerii w tle był widok z mojego okna. Z końcem września w przydomowym ogródku na dobre zadomowiła się złota i ciepła jesień, jej piękne oznaki przeniosłam pędzlem i uwieczniłam na kawałku drewna :-)
Sama postać Anielicy jest subtelna, spokojna i bardzo pozytywna, jej ciepłe, wymowne spojrzenie skupia wzrok na bardzo znamiennym punkcie tej pracy - symbolu, który powinien dostrzec każdy Obserwator. Jest to niezwykle ważny, choć niewielki element mojej pracy :-)
Aby obraz zyskał bardziej magicznego charakteru, dodałam kilka rozświetlających, złotych smug i przepiękne, wypukłe elementy naniesione za pomocą maski i pasty strukturalnej. Dzięki temu zabiegowi praca nabrała wyjątkowej "mocy" :-)
Według pierwotnego założenia skrzydła Anioła miały być rozpostarte, jednak musiałam zrezygnować z takiego wizerunku postaci. Po naszkicowaniu wizji roboczej okazało się że tak namalowane skrzydła nie będą pasować do stylistyki, ponieważ zaburzają majestatyczny i spokojny wygląd Anielicy. Wydały mi się zbyt drapieżne i przytłaczające - musiałam zrezygnować z pierwotnego zamysłu.
Ostatecznie powstały bardzo wysoko uniesione ale nie rozpostarte - tak namalowane zdecydowanie bardziej mi się podobają i ładnie współgrają z charakterem postaci :-)
Końcowym etapem pracy było zabezpieczenie obrazu kilkoma warstwami matowego lakieru.
Kochani, tak w skrócie i ogólnikowo to byłoby na tyle. Nie chcę Was już dłużej zanudzać faktami technicznymi - przy tej pracy tak sporo się działo że nie sposób wszystkiego opisać w skrócie - więc zapraszam do obejrzenia zdjęć :-)
I na koniec muszę się troszkę pochwalić - w ostatnim czasie w mojej pracowni "rodzi się" dość sporo Aniołów. Jestem bardzo szczęśliwa i uradowana tym faktem, mam nadzieję że niosą ze sobą dobre przesłanie i są pozytywnie odbierane . Wkładam całe swoje serce i umiejętności by nadać tym pracom odpowiedniego charakteru. Chciałabym żeby ich emocjonalny wydźwięk był namacalny i dostrzegany przez Odbiorców i Adresatów anielskich prac - dla mnie jest to bardzo istotne i niezwykle ważne :-)))
Życzę Wam miłej niedzieli i udanego, pogodnego tygodnia oraz dziękuję pięknie za odwiedzinki i przemiłe, pełne ciepła komentarze.
Do zobaczenia niebawem,
Inka
Piękna ta anielica, przyjemnie było pooglądać detale i więcej zdjęć :) Na pewno wniesie wiele radości i szczęścia do nowego domu.
OdpowiedzUsuńciepłe pozdrowienia przesyłam :)
Dziękuje Aniu,ogromnie mi miło czytać po raz drugi tyle ciepłych słów kierowanych pod adresem tej pracy. Chciałabym bardzo żeby Anioł przyniósł szczęście i radość, wtedy i mnie będzie bardzo przyjemnie i miło :-))) Przesyłam uściski i pozdrowienia!
UsuńPrzepiękny anioł!
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie Eunice, bardzo mi miło :-)))
UsuńCudny anioł, bardzo wymowny obraz, będzie wspaniałą pamiątką.:) Wniesie wiele dobra i będzie strzegł domowników.
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie Lenka, bardzo mi miło że tak ciepło odbierasz tę pracę i mam wielką nadzieję że spełnią się oczekiwania w niej pokładane :-))) PoZdrawiam milutko!
UsuńHalinko, piękny ten anioł zadumany nad tajemnica powstawania życia. I podziwiam wspaniale ujęta jesienną scenerię.
OdpowiedzUsuńUściski.
Dziękuję Małgosiu, jesień w tym roku taka piękna i kolorowa że nic tylko się nią zachwycać i inspirować :-))) Cieszę się że mogłam właśnie taką jesień uwiecznić na obrazie dla Moniki :-))) Ściskam i pozdrawiam!
UsuńPiękny to za mało powiedziane... jest magiczny.
OdpowiedzUsuńDziękuje ślicznie Moniko, bardzo mnie wzruszyły Twoje słowa :-))) Pozdrawiam serdecznie!
UsuńCudowny jest ten Monikowy anioł Halinko!!!! Aż chciałoby się takiego mieć!
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło Uleńko, dziękuję bardzo za ciepłe komplementy :-))) Pozdrawiam cieplutko!
UsuńRozpoznaję inspirację aniołami Beaty Raczyńskiej, sama też ją uwielbiam.
OdpowiedzUsuńTo przepiękny obraz Halinko, emanuje spokojem i ciepłem. Dodałaś mnóstwo efektownych detali tworząc spójną i cudną kompozycję. Jestem pod ogromnym wrażeniem :)
Cieplutko pozdrawiam.
Tak Ewuś, Beata Raczyńska maluje te anioły z niezwykłą magią i subtelnością. Często sięgam po inspirację właśnie do Niej, uwielbiam też kolorystykę i delikatność, subtelność tych prac. Beata jest Mistrzynią a Jej prace są godne naśladowania. Wiem że i Ty czerpiesz wzorce z Jej malarstwa. To wspaniale że mamy takie talenty, na których możemy się wzorować :-))) Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i przesyłam moc uścisków :-)))
UsuńWspaniała praca, Halinko! Robi ogromne wrażenie! Podziwiam!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco:)
Bardzo dziękuję Danusiu, tym bardziej mi miło że po raz drugi pochwaliłaś moją pracę :-))) Pozdrawiam milutko!
Usuńprzepiękny:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Basiu, ogromnie mi miło :-))) Pozdrawiam cieplutko!
Usuńcudowna anielica
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu za odwiedzinki i przemiły komentarz :-))) Pozdrawiam cieplutko!
UsuńTeraz kiedy mogę pooglądać go z kilku ujęć i z bliska powiem tylko jedno PIĘKNY, PIĘKNY i jeszcze raz PIĘKNY!!! Zachwyca w każdym kawałku. Wspaniale Inko oddałaś urok jesieni, te barwy, złocenia, po prostu cudo!!! Już nie mogę doczekać się kolejnych aniołów w Twoim wykonaniu :)) Moc uścisków posyłam!
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo Ci dziękuję Justynko :-))) Kolejny Anioł wyfrunął z pracowni i niech przyniesie szczęście i radość Monice i Jej bliskim.
UsuńA następne już na warsztacie - okazuje się że jeszcze kilka Osób zapragnęło ugościć u siebie podobnego Anioła - cieszę się niesamowicie :-))) I pochwalę się tutaj napewno - obiecuję :-))) Ściskam i pozdrawiam cieplutko!
Nie dość, że przepięknie tworzysz, to jeszcze do tego przepięknie potrafisz opisać uczucia jakie Ci towarzyszą podczas tworzenia.Dziękuję za każdy szczegół, za każde pociągnięcie pędzla w tej niezwykłej pracy, a przede wszystkim za ogrom serca jaki włożyłaś by powstał mój wymarzony Anioł.Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę spokojnego tygodnia.
OdpowiedzUsuńTo był dla mnie wielki zaszczyt Moniko, ogromnie mi miło że tak ciepło przyjęłaś mojego Anioła pod swój dach. Mam nadzieję że spełni pokładane w nim oczekiwania i przyniesie szczęście Tobie i domownikom. Móc spełnić Twoje marzenie to dla mnie ogromna radość i przyjemność a ja dziękuję jeszcze raz za wszystkie cudeńka, które dla mnie wyczarowałaś:-))) Pozdrawiam i mocno ściskam :-)))
UsuńPiękny anioł! Na pewno Twoje anioły niosą ze sobą dobrą energię. Widać, że tworzysz je z serca 💗
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Bardzo mi miło czytać tak cudowny, wzruszający komentarz :-) Dziękuję Ci, Alinko, z całego serca i cieszę się że czujesz emocje, które towarzyszą przy tworzeniu anielskich prac - to dla mnie niezwykły komplement :-))) Pozdrawiam cieplutko!
UsuńZachwycam się za kazdka razem jak go widzę. I oczywiście że widać ze wkładasz w swoje anioły całe serducho. Zresztą nie tylko w anioły. Jest w nich tyle pozytywnej energii, a jak opisujemy swoje prace. O rajus masz wielki dar.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cię cieplutko i życzę ci dużo radości z tworzenia.
Dziękuję pięknie Aguś, trochę się zaczerwieniłam od tylu cudownych pochwał ale też zostałam bardzo mocno podbudowana i czuję się doceniona.
UsuńTworzeniu koniecznie musi towarzyszyć radość i pozytywne nastawienie, jeśli jest inaczej, to albo nie wychodzi tak jak powinno, albo lepiej odpuścić i poczekać na lepszy dzień :-))) Pozdrawiam milutko!
Malujesz nie tylko pędzlem ale też słowem. Tak piękny opis już wyostrza wyobraźnię . Jest tak plastyczny i realistyczny, że czytając go już widziałam obraz. Powiedziałabym ,że opis jest kropką nad "i" do twojego wspaniałego dzieła.
OdpowiedzUsuńOgromnie mi miło Amuszka, choć wydaje mi się że zdecydowanie lepiej wychodzi mi malowanie pędzlem niż słowami - przynajmniej w mojej ocenie tak jest :-)))
UsuńDziękuję za przemiłą wizytę i moc cudownych komplementów, które bardzo uskrzydlają i motywują:-))) Pozdrawiam serdecznie!
No co tu powiedzieć , przezdolna jesteś ! Podziwiam, zachwycam się i ogladam każdy szczegół- cudny anioł, sercem malowany :)Brawo!
OdpowiedzUsuńPrzemiłe słowa Aguś - jestem Ci za nie ogromnie wdzięczna i cieszę się że tak ciepło odebrałaś tę pracę. Uściski i pozdrowienia :-)))
UsuńJest pełen dobrej, ciepłej energii... :) Wzruszyło mnie to symboliczne serduszko :) Całość jest cudna, masz ogromny talent... :)
OdpowiedzUsuń