Witajcie Kochani :-)
Dzisiaj na kartach naszego kalendarza pojawiła się kolejna jedenastka, co oznacza że czeka tu na Was pomysł na wykorzystanie rzeczy, których już nie potrzebujemy, czyli domowy recykling ;-)
Wakacje dobiegły końca, przed nami jesienna pora, z chłodniejszą aurą na zewnątrz.
To zwykle czas na porządki w szafach i wymianę lekkiej odzieży, na grubszą i cieplejszą.
Często podczas tzw. odkurzania szafy wyjmujemy z niej sporo rzeczy,
w których już nie będziemy chodzić w następnym sezonie i po prostu .... wyrzucamy.
A jakby tak spojrzeć na to z bardziej praktycznej strony i zamiast pozbywać się części ubrań,
po prostu dać im jeszcze zaistnieć w innej, ale cały czas, funkcjonalnej i przydatnej roli?
Co Wy na to, gdybyśmy teraz zrobili przegląd szafy i zamienili
niechciane już t-shirty na podręczne torby zakupowe?
Jeśli macie ochotę poświęcić dosłownie kwadrans aby zastąpić np. foliowe reklamówki
na coś bardziej eco - serdecznie zapraszam na błyskawiczny kurs :-)
- bawełniane t-shirty,
- nożyczki
i odcinamy od niego oba rękawy. Tniemy zaraz za linią szycia
( jak na zdjęciu)
Odcinamy również dekolt w taki sposób, jaki prezentuję na zdjęciu powyżej.
Dół koszulki (przód i tył równocześnie) rozcinamy na paski o szerokości 1,5 cm
oraz długości nacięcia ok. 5 cm.
Oba końce pasków zawiązujemy ze sobą na podwójny supeł tzn łączymy pasek
znajdujący się z przodu z jego odpowiednikiem - po tylnej stronie koszulki.
Jeśli nie wszystkim odpowiadają frędzle, wiszące u dołu torby,
można je zamaskować wewnątrz, zawiązując końce pasków na koszulce,
wywiniętej na lewą stronę.
Po ponownym wywinięciu koszulki na prawą stronę, frędzle schowają się do wnętrza torby:-)
I na koniec - praktyczna porada.
Aby Wasza torba była kieszonkową i podręczną rzeczą,
bez problemu mieszczącą się w damskiej torebce i gotową na Wasze potrzeby
w każdej chwili, należy ją poskładać i zwinąć
w jak najmniejszy rulonik oraz przewiązać tasiemką.
U mnie rolę tasiemki pełni paseczek odcięty od dekoltu czyli pliska,
którą zazwyczaj obszyta jest damska koszulka.
Jeśli wybierzecie męski model koszulki - ze ściągaczem pod szyją, do przewiązania
wystarczy kawałek taśmy, wstążki, koronki, sznureczka czy cokolwiek innego ;-)
A teraz już czas przetestować swoją torbę w praktyce:
Kochani, prawda że to bardzo prosty sposób na wykorzystanie zniszczonych,
znoszonych, czy zbyt małych już t-shirtów w coś praktycznego i podręcznego zarazem?
Zamiast wyrzucać - wykorzystajcie z pomysłem ;-)
Dziękuję za dzisiejsze spotkanie i zapraszam na kolejne.
Serdecznie pozdrawiam,
Inka
Super! Świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńFajnie to wygląda, świetny pomysł na wykorzystanie t-shirtów :)
OdpowiedzUsuńWow. Niezły patent :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł. Praktyczna torba zakupowa :)
OdpowiedzUsuńDobry patent na wykorzystanie zbędnych rzeczy
OdpowiedzUsuńPomysłowa torba! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTakiego pomysłu jeszcze nie widziałam , brawo !!
OdpowiedzUsuńŚwietny recykling.
Pozdrawiam
Inko kochana, jestem zachwycona Twoim pomysłem i taką formą recyklingu :)). Mam sporo bluzek, w których już nie chodzę i nigdy nie wpadłabym na pomysł żeby nadać im tak fantastyczne drugie życie :)). Jesteś niemożliwa! Buziaki i miłego dnia!:)
OdpowiedzUsuńEkstra! Gdzies to kiedys widziałam ale dzieki za przypomnienie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie pomysły :)
OdpowiedzUsuń