wtorek, 23 kwietnia 2019

Osiemnastka z symbolem chemicznym


Witam serdecznie :-)



Piękne, wiosenne Święta już za nami, mam nadzieję że spędziliście je miło, przyjemnie i rodzinnie.
Korzystając okazji chciałam wszystkim bardzo serdecznie podziękować za pamięć, odwiedzinki i wspaniałe życzenia wielkanocne :-)))

Szybciutko zleciał nam ten magiczny czas, ale co dobre, szybko się kończy - teraz już najwyższa pora powrócić do codziennych obowiązków  ;-)
Dzisiaj przybywam do Was z karteczką urodzinową dla nastolatki - pełnej energii i entuzjazmu miłośniczki nauk chemicznych :-)))
Na ten wyjątkowy dzień 18 -tych urodzin miałam zaszczyt stworzyć dwie prace, dzisiaj zaprezentuję jedną z nich a druga będzie miała swoją premierę za kilka dni.

Osiemnastka w życiu każdego z nas kojarzy się przede wszystkim wejściem w dorosłe życie, przejęciem pełnej odpowiedzialności za swoje postępowanie, poczuciem pewnego rodzaju wolności i wyfrunięciem spod opiekuńczych skrzydeł Rodziców.
A jak jest w rzeczywistości - sami wiecie najlepiej, jest tak różnie, jak różni są Nastolatkowie - ludzie pełni marzeń, pomysłów i swoich planów na życie ;-)))

Dzisiaj chcę Wam przedstawić karteczkę pudełkową, we wnętrzu której dzieje się bardzo dużo - bogactwo wiosennych klimatów przeplata się z zainteresowaniami Solenizantki.

Jak się zapewne domyślacie, zamieszczony w tle łańcuch chemiczny nie jest dziełem przypadku a zamierzonym środkiem przekazu, który skrywa w sobie chemiczne ujęcie tego, co dzieje się w naszym życiu każdego dnia.
Wzór - celowo niedokończony - jest na tyle wymowny i rozpoznawalny, myślę że każda Osoba, zainteresowana dziedziną chemii, z pewnością trafnie odgadnie, co się za nim kryje ;-)))
To taka mała zagadka urodzinowa dla Kamili - jestem ciekawa czy zostanie odpowiednio zinterpretowana.

A może Wy już wiecie, co przedstawia i czego symbolem jest ten łańcuch chemiczny?
Napiszcie, proszę w komentarzach, jeśli macie swoje typy lub skojarzenia :-)))



A teraz zapraszam do oglądania bardzo przestrzennej formy kartkowej, która ostatnio przypadła do gustu wielu Osobom i cieszy się coraz większym powodzeniem wśród Odbiorców moich prac :-)


















Takie małe pudełeczko przygotowałam na drobny upominek biżuteryjny, jednak ostateczna
 koncepcja została nieco zmieniona - niestety już bez uwiecznienia na fotkach ;-)













Miniaturowe buteleczki na mikstury, kryją w sobie maleńkie brokatowe gwiazdeczki i drobinki oraz złote mikrokulki - przecież pracownia chemiczna bez takich "cudów" nie może działać prawidłowo:-)





Wyhodować w probówce motyle - to magiczne zadanie dla wytrawnych chemików,
 a wypuścić je na wolność jak własne marzenia - to symbol wkraczania w dorosły wiek.
Korek z buteleczki oznaczonej cyfrą 18  też już wystrzelił
 - mamy kolejny powód do radości i świętowania :-)








Łańcuch chemiczny - bo przecież bez chemii nie ma życia, zwłaszcza bez takiej ;-)))





Wiosenny, pastelowy bukiet kwiatów - symbol rozkwitania,
energii i entuzjazmu Nastolatek :-)))



Tak się przedstawia moja, pokrótce zobrazowana i nieokiełznana wyobraźnia :-)))))
Jestem ciekawa jak ta praca przemawia do Was? Będę wdzięczna za każdy komentarz - za konstruktywną krytykę również ;-)))

Kochani, w okresie Świąt pobuszowałam trochę po Waszych blogach i jestem pod ogromnym wrażeniem. Znalazłam tam mnóstwo cudnych prac i po prostu nie mogłam wyjść z podziwu, w  jak piękny sposób wyrażacie to, co Wam w duszy gra.
Nasz blogowy świat skrywa wiele bardzo kreatywnych Osób a twórczość dla większości z Was jest darem płynącym prosto z serca.

Życzę Wam, Moi Mili, dużo wolnego czasu na realizację swoich marzeń i rozwój twórczy. Wzbogacajcie świat pięknem, emocjami i wrażliwością, zmieniajcie rzeczywistość na lepsze a problemy dnia codziennego staną się mniej uporczywe :-)))


Ściskam, pozdrawiam i życzę dużo słonecznych chwil,
Inka


11 komentarzy:

  1. Ale ekstra. Zachwyca mnie twoja pomysłowość.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj za szybko minęły święta. Śliczne upominki przygotowałaś Halinko, a łańcuch chemiczny kojarzy mi się z plastrem miodu, pewnie popłynęły życzenia mnóstwa miłości i słodyczy. Dobrych dni Inko.:) Pozdrawiam serdecznie.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Halinko, jak zawsze podziwiam Twoją pracę, pełną znaczeń i treści. Z chemii orłem nie byłam, ale to chyba symbole neuroprzekaźników, które się wydzielają podczas zakochania.
    Serdeczne uściski.

    OdpowiedzUsuń
  4. Hahaha rewelacja! Francja elegancja połączona z chemia, niesamowita praca Halinko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ooo,to dopiero wyjątkowa pamiątka!!! Zachwycająca!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniała praca! Jestem zachwycona pomysłowością.
    Za rok moja wnuczka będzie miała 18 lat. Chyba zabiorę ten pomysł. Wybiera się na medycynę więc te buteleczki i symbol chemiczny będzie pasował:) Oczywiście jeśli pozwolisz.
    Pozdrawiam wiosennie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale super praca, masz Halinko głowę pełna pomysłów i super je realizujesz :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetna przemyślana praca, pięknie to wszystko wyglada :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Halinko, Twoja pomysłowość nie zna granic. Kartka cudna. Solenizantka zapewne zachwycona :) Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Niezwykle pomysłowa karteczka, a do tego śliczna, dziewczęca i bardzo dopracowana w szczegółach :) Ja akurat nigdy nie byłam dobra z chemii, ale podziwiam wykonanie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Naprawdę oryginalna, nietuzinkowa karteczka :) jedyna w swoim rodzaju. Piękna kolorystyka!
    Ja także z chemii nigdy orłem nie byłam ;);) ba, nawet głupim gołębiem... także - pomimo mojego uważnego przestudiowania całego wzoru - nie domyśliłam się, jakie jest "rozwiązanie" :D

    OdpowiedzUsuń