Witajcie!
Tegoroczny sezon truskawkowy dobiega końca,
u wielu z Was zapewne pozostały koszyczki,
w których przynosiliście do swoich domów
słodziutkie i pachnące owoce.
słodziutkie i pachnące owoce.
Mam dzisiaj dla Was propozycję wykorzystania tych
ekologicznych pojemników i zaadoptowania ich do nowej roli.
To będzie przyjemna i łatwa metamorfoza
Zapraszam!
*****
Koszyczek po przejściach wygląda trochę nieciekawie,
sok z truskawek pozostawił nieładne plamy, trzeba się ich pozbyć.
Pierwszym etapem będzie pokrycie całej powierzchni białą
farbą, ja użyłam akrylowej, ale równie dobrze możecie zastosować
inny rodzaj farby do drewna.
Wymarzyłam sobie prowansalski klimat mojej pracy,
w tym celu do ozdobienia koszyczka wybrałam:
serwetkę z motywem lawendy, naturalne korki od wina, jutę
drewniane serduszko oraz czarną konturówkę.
Teraz należy odpowiednio zestawić wszystkie elementy.
Zaczynam od postarzenia krawędzi rozcierając suchym pędzlem
czarną konturówkę, następnie w wybranych miejscach
przyklejam lawendowe motywy z serwetki.
Kolejnym etapem jest ozdobienie przestrzennymi elementami,
kawałek juty przyklejam w wybranym miejscu klejem na gorąco,
doklejam wcześniej przygotowane serduszko z motywem prowansalskim,
oraz przecięte na połówki korki od wina, postarzam ich brzegi.
Gotowe!
Teraz wystarczy umieścić w środku świeże zioła
i mam piękny, aromatyczny ogród ziołowy w kuchni.
Zamiast wyrzucać zużyte koszyczki,
spróbujcie wykorzystać je do takiego praktycznego
i dekoracyjnego projektu.
Zachęcam do recyklingu i skorzystania
z tego prostego i łatwego pomysłu.
Pomysł i projekt zostały przygotowane dla DIY - zrób to sam.
Moją metamorfozę zgłaszam na wyzwanie w Art-Piaskownicy:
STYLE: Prowansalski
z tego prostego i łatwego pomysłu.
Pomysł i projekt zostały przygotowane dla DIY - zrób to sam.
Moją metamorfozę zgłaszam na wyzwanie w Art-Piaskownicy:
STYLE: Prowansalski
Pozdrawiam serdecznie,
Inka
Koszyczek przeszedł świetną metamorfozę i prezentuje się wspaniale! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę ze spodobała Ci się nowa szata koszyczka, a jak pięknie pachną zioła, które trzymam w nim w kuchni. A może też spróbujesz zrobić taki dla siebie - jest szybko, łatwo i przyjemnie - zachęcam :-))) Życzę pięknego tygodnia i pozdrawiam
Usuńmilutko :-)))
Lubię takie recyklingowe prace. Niewielkim nakładem można uzyskać świetne efekty. Zioła w koszyczku z truskawek prezentują się świetnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dzięki śliczne Aniu, może się skusisz na takie ogródeczki do swojej kuchni - ja zrobiłam jeszcze drugi do kompletu - wyglądają super - zachęcam do częstowania się pomysłem, będzie mi bardzo miło :-))) Słoneczne pozdrowienia przesyłam :-)
UsuńSuper pomysł z tymi koszyczkami! Skorzystam i zdecyduję się na zmianę bo mam dwa takie koszyczki :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCześć Bogusiu, będzie mi bardzo miło jeśli skorzystasz z mojej propozycji - pochwal się koniecznie swoim dziełem - chętnie zaglądnę i popodziwiam :-))) Dziękuję za wizytę, pozdrawiam cieplutko:-)))
UsuńBardzo fajnie wyszedł koszyk. Ja maluję je tylko na biało.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Iga, witam serdecznie w gronie moich stałych Gości, jest mi ogromnie miło że zechciałaś dołączyć :-) Dziękuję za sympatyczny komentarz - mój koszyczek oprócz białej farby dostał jeszcze prowansalską ozdobę - taki styl pasuje mi do wnętrza kuchni, ale
Usuńtylko pobielone też fajnie wyglądają :-))) Pozdrawiam cieplutko!
Halinko, Twoje prace zawsze robią na mnie duże wrażenie, ale dzisiejsza pracą skradłaś moje serce na dobre! koszyczek wyszedł cudnie! uwielbiam zioła! qrcze - przecież mam właściwie wszystko, co tu potrzeba...prawda, że nie masz nic przeciwko temu, żebym całkiem "zerżnęła" pomysł? Pozdrawiam i uściski przesyłam:)
OdpowiedzUsuńAsieńko Kochana, oczywiście że nie mam nic przeciwko, a nawet powiem więcej - sprawisz mi wielką przyjemność odwzorowaniem mojego pomysłu - on powstał dla Was, podzieliłam się swoją inspiracją głównie po to, by wszyscy, którym się spodoba, mogli z niej skorzystać. W takim układzie zabieraj się do pracy, Kochana i pokaż koniecznie co wyczarowałaś - Czekam!!! Jeśli miałabyś ochotę pochwalić się swoją pracą na blogu DIY - można linkować pod moją metamorfozą - serdecznie zapraszam :-)))
UsuńRewelacja :) spodobał mi się bardzo jak zobaczyłam go po raz pierwszy na blogu DIY. Pomysł z dodatkiem juty - super! , dekorek z serduszkiem i motywem z serwetki dodał uroku i smaczku do całości :) ślicznie Ci wyszło :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Justynko za słowa uznania pozostawione tutaj jak i blogu DIY - bardzo mi miło że zechciałaś zaglądnąć i pochwalić moją pracę. Może przyłączysz się ze swoim pomysłem na metamorfozę, gorąco zachęcam i jestem przekonana że wyjdzie rewelacyjnie :-)
UsuńWspaniała propozycja!
OdpowiedzUsuńJa po każdym sezonie truskawkowym mam kilka koszyczków, bo zapominam zabrać i kupuję następny, aby truskaweczki się nie uszkodziły...
A lawendowe klimaty uwielbiam, więc spróbuję taki poczynić.
Uściski, Halinko :-)
Iwonko, gorąco zachęcam do przemiany koszyczków - z pewnością wyjdą ślicznie i będziesz z nich zadowolona tak bardzo, jak ja ze swoich :-))) Pochwal się swoim dziełem, z niecierpliwością będę czekać na efekty:-)
UsuńPięknie wyszedł ten koszyczek! Powodzenia w wyzwaniu!
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu, bardzo się cieszę że mnie odwiedziłaś, zapraszam częściej :-)))
UsuńAch Ty nasza kochana skarbnico pomysłów i inspiracji.W Szóstym Niebie takie wspaniałości się wyprawiają przez Ciebie:)))A ja sama ostatnio poddałam się koronkowej robocie,jak i Ewunia zresztą:)
OdpowiedzUsuńKoszyczek jest cudowny,uwielbiam te klimaty!Ostatnio lawenda zawładnęła mną całkowicie i przetwarzam ją na co tylko się da:mydełka,suszone bukieciki,olejki,susze do poduszeczek.I choć mam jej zaledwie kilka krzaczków,to działam jakbym dostała w prezencie całą długą grządkę w Prowansji,na własność:))))Potem przyjdzie czas na zioła.Będę suszyć:)Przed zimą Twój pomysł przyda się jak znalazł.W takim koszyczku przezimują w domu.
Buziaki Ci ślę:)
Dzięki Aduś, jak ja się cieszę że w tak piękny sposób inspirujecie się moimi pomysłami - u Asi powstało cudeńko, jestem zauroczona nim tak sam ja Ty. A pomysłem na koszyczki częstuj się, Kochana, jak najbardziej - będzie mi bardzo miło:-))) Ściskam mocno i serdecznie pozdrawiam!
UsuńWspaniałą metamorfozę nam pokazałaś, koszyczek prezentuje się przepięknie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :*
Ależ miło, dzięki wielkie - metamorfoza bardzo prosta w formie - zachęcam do korzystania z pomysłu :-))) Również serdecznie pozdrawiam.
UsuńChyba sobie tak przerobię swój koszyk! Super pomysł i wykonanie! Dziękuję za udział w wyzwaniu ArtPiaskownicy!
OdpowiedzUsuńOj byłoby mi bardzo miło - dziękuję za sympatyczną wizytę i pozostawiony komentarz - uwielbiam wyzwania Art-Piaskownicy :-)
UsuńBardzo nas to cieszy :)
UsuńŚwietny koszyk:) dziękuję za udział w wyzwaniu Art-Piaskownicy:)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę ze Ci się podoba - dziękuję i pozdrawiam :-)
UsuńŚwietna metamorfoza, koszyk wygląda fantastycznie:-)
OdpowiedzUsuńTeż mam taki bezpański w domu, muszę pomyśleć;-)
Pozdrawiam cieplutko:-)
Oj, Karolinko, koniecznie pomyśl - to fajna ozdoba i świetna zabawa :-)))
UsuńŚwietny pomysł na ogródek zielny:) Dziękuję za udział w wyzwaniu Art Piaskownicy:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i cieszę się że przypadł Ci do gustu :-)))
UsuńTo jeszcze raz ja:) Nie bardzo wiem, jak się z Tobą skontaktować... Chciałabym Ci zaproponować w imieniu AP publikację tego tutorialu w naszym cyklu DIY. Proszę o kontakt:)
UsuńOczywiście, to dla mnie zaszczyt, wysłałam odpowiedź na adres mailowy AP i dziękuję ślicznie za uznanie i wyróżnienie :-)
Usuń