Wakacyjny eksploding box - KURS

Witajcie Kochani :-)

Zaczęły się wakacje, więc i ja przygotowałam dla Was coś bardziej na luzie,

 miłego dla oka, kojarzącego się z wyjazdami do nadmorskich kurortów :-)

Oczywiście w pracy uwzględniłam elementy pochodzące z recyklingu,

 a są nimi: kubeczek po serku kanapkowym, sznur wysłużonych już perełek,

 moje ulubione patyczki od lodów, muszelki, przywiezione dawno temu

 z jakiegoś egzotycznego wyjazdu.

Zatem zapraszam na łatwy i przyjemny kursik na pudełeczko wypełnione nadmorskim klimatem :-)

 Potrzebne materiały:

- baza exploding boxa, kto nie ma gotowej - można zrobić samemu ;-)

- kubeczek po serku kanapkowym - mój ma fajne uchwyty po bokach,

- drewniane patyczki po lodach , małe muszelki, perły,

- ozdobne papiery scrapowe - minimum dwa arkusze 30 x 30 cm

- gaza, sznurek lniany i nieduży kawałek białego,

- preparaty mixed media: mgiełka turkusowa, pasta strukturalna, 

szablon, kamienie/gruboziarnisty granulat,

- motywy z tekturek, nawiązujące tematycznie do klimatu pracy,

- akcesoria i narzędzia wg potrzeb ;-)

 Pracę zaczynam od docięcia odpowiednich kawałków papieru scrapowego i oklejenia

nimi wszystkich zewnętrznych ścianek dna pudełka (ja pracuję na gotowej bazie).

 Odwracam bazę i te same czynności wykonuję wewnątrz pudełka,

 jednak tu staram się tak dobierać papiery, by kompozycja nimi oklejona 

stworzyła ładny, przyjemny dla oka i ciekawy efekt. 

Oklejam również dwie, boczne kieszonki boxa

 W wybranych miejscach nakładam wzór z szablonu. Wypukłe motywy 

uzyskałam dzięki zastosowaniu modelującej pasty strukturalnej :-)

Bazę odkładam do wyschnięcia.

Kiedy box schnie, ja zajmuję się przygotowaniem przestrzennej dekoracji  do wewnątrz pudełka.

Kubeczek po serku przecinam po obwodzie, mniej więcej w połowie jego wysokości

i wykorzystuję jedynie górną część - tę z uchwytami.

Patyczki po lodach docinam na pożądany wymiar i za pomocą kleju na gorąco

przyklejam je do zewnętrznej ścianki kubeczka.

Lnianym sznurkiem owijam oba uchwyty.

 Kiedy kubek jest gotowy, przystępuję do wykonania dekoracji dna boxa, 

 na której, w kolejnym etapie pracy, przytwierdzę mój kubek. 

Ważnym elementem jest gaza - ładnie maskuje przyklejone 

krawędzie kubka i stanowi stabilne podłoże, do którego 

w kolejnym etapie pracy będę mogła z łatwością dokleić całą dekorację.

 Teraz najfajniejszy moment całej zabawy - wypełniam wnętrze kubka 

kompozycją stworzoną z muszli, pereł i innych elementów dekoracyjnych.

 U mnie znalazły się jeszcze:

rozgwiazdy, koniki morskie, papierowa łódeczka origami. 

Ponieważ mój kubeczek okazał się dość wysoki, początkowym etapem 

wypełniania jego wnętrza elementami ozdobnymi było wklejenie do środka 

wypełniacza - w tej roli doskonale sprawdza się sizal i gaza ;-)

Końcowym etapem ozdabiania dna boxu jest zadbanie o detale i szczególiki.

Ponieważ zawsze przywiązuje do tego dużą wagę, postanowiłam wokół pojemnika

rozsypać dekoracyjne kamienie i muszle a potem przytwierdzić je na kleju Magic.

Pozostało jeszcze do ozdobienia wieczko pudełka.

Postępuję analogicznie: wszystkie zewnętrzne ścianki oklejam papierem ozdobnym.

Na górze dodaję jeden, przewodni motyw pracy - tu znalazła się piękna kotwica

na okrągłym elemencie z papieru, podklejonym tekturką imitującą 

sieci rybackie oraz gazą.

I na zakończenie ozdobna kokarda ze sznurka.

GOTOWE :-)

Tak przygotowane pudełko może stanowić dekorację samą w sobie

lub ciekawą formę podarunku. Może być także fajną pamiątką z wakacji :-)

Wewnętrzne kieszonki posłużą jako schowki na małe zdjęcia, bilety wstępu

na wystawy, zwiedzanie obiektów turystycznych czy do różnych miejsc rozrywki.

Mam nadzieję że moja wakacyjna propozycja przypadnie Wam do gustu :-)

Trzymajcie się cieplutko, życzę spokojnego, udanego wypoczynku!

Do zobaczenia,

Inka