Kochani, przyszedł czas by mój obraz, o którym Wam już kiedyś wspomniałam, ujrzał w końcu światło dzienne :-). Został już wręczony, więc mogę go zaprezentować.
Namalowałam go akrylami w bardzo prostym stylu, z użyciem niewielu barw - chciałam by ładnie komponował się z wystrojem wnętrza, w którym zostanie zawieszony.
Powstał na sporych rozmiarów podobraziu - 90 x 60 cm.
Obraz spróbuje swoich sił w wyzwaniach:
- Ortikk - Praca na Dzień Matki - ten obraz został przygotowany z myślą o szczególnej osobie i podarowany w prezencie na Dzień Matki :-)
- Klub Twórczych Mam - Z głową w chmurach
Dzisiaj króciutko, na warsztacie czekają już następne prace do skończenia, zatem zmykam, Kochani, a Was zapraszam do mnie pod koniec tygodnia, będzie post poświęcony miłośniczkom koni :-)))
Serdeczne pozdrowienia,
Inka
Niesamowita praca Inko! Myślę że osoba obdarowana jest szczesliwa i dumna z takiego niecodziennego prezentu.
OdpowiedzUsuńRobi wrazenie.
Życzę powodzenia w wyzwaniach i miłego dnia :-)
Bardzo się cieszę że podoba Ci się moja, trochę inna niż zazwyczaj, inspiracja. Dziękuję serdecznie za miłe słówko i serdecznie pozdrawiam :-)))
UsuńJest piękny Halinko! Powiedziałabym, że magiczny - trudno oderwać wzrok od twarzy baletnicy. Widać że marzy ale jest w niej też jakiś smutek, tęsknota. W pierwszej chwili myślałam, że to pastele. Pokazałaś dzisiaj swoją inną wrażliwość, jestem zachwycona efektem.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam serdeczne uściski.
Ewuni, szalenie mi miło czytać Twój komentarz do tej pracy, sama pięknie malujesz więc tym bardziej cieszę z tak pozytywnej oceny mojego malowidła :-)
UsuńPozdrawiam i życzę pięknego weekendu!
O rany! Zaskakujesz mnie za każdym razem. Utalentowana jesteś, Ty moja Artystko :-)
OdpowiedzUsuńArtystka to za dużo powiedziane, ale wiesz już że lubię malować, choć ostatnio podążam w trochę innych kierunkach, to jednak taka odskocznia od czasu do czasu jest mi potrzebna by nie wyjść z wprawy. Dziękuję Holly że do mnie zajrzałaś, pozdrawiam i życzę ślicznego weekendu:-)))
UsuńHalinko jestem nim zachwycona , piękny , nostalgiczny . Gratuluje zdolności.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aniu, pięknie Ci dziękuję za cudowne i pełne uznania słowa, bardzo mi miło że spodobała Ci się taka, trochę inna niż zawsze, praca.
UsuńŚciskam i pozdrawiam :-)))
Piekność delikatność wdzięk cudo
OdpowiedzUsuńBasiu jestem zachwycona Twoją oceną mojej Baletnicy, miała być dokładnie taka jak napisałaś, jeśli tak to widzisz -tzn. że udało mi się osiągnąć zamierzony cel.
UsuńDziękuję i serdecznie pozdrawiam :-)))
Bardzo piękny obraz, a oszczędność kolorów dodaje mu uroku:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Dziękuję Ci Kochana, taki zamysł na niezwykły i oryginalny prezent. Pozdrawiam milutko ;-)))
UsuńHalinko,hmmm...nie wiem co powiedzieć ( napisać ),bo brakło mi słów po prostu !!! Jestem pod ogromnym wrażeniem tego dzieła oraz Twojego talentu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam mocniuchno :)*
Ilonko, serdeczne podziękowania za takie piękne słowa, dodają skrzydeł - naprawdę dużych skrzydeł.
UsuńMoże to nie dzieło ale na pewno włożyłam w jego powstanie dużo serca i cieszę się że tak pozytywnie go oceniacie:-)
Pozdrawiam i życzę pięknego weekendu :-)))
P.S. Kochana, pamiętam i dotrzymam obietnicy - będę zaszczycona obecnością w Twoim fantastycznym wyzwaniu:-)))
piękna praca, dziekuję za udział w wyzwaniu na blogu sklepu "Ortikk"
OdpowiedzUsuńEwo, serdecznie Ci dziękuję za tyle pozytywnych i ciepłych komentarzy pozostawionych do prac na moim blogu, bardzo mi miło czytać je wszystkie, podbudowują i bardzo cieszą.
UsuńPozdrawiam milutko :-)))
PIĘKNA PRACA!!!
OdpowiedzUsuńDziękujemy za kolejną inspirującą pozycję zgłoszoną w naszej zabawie w KTM :)
Bardzo dziękuję :-)
UsuńMam wielki sentyment do baletu i baletnic , a to dlatego że jestem Nauczycielem Tańca i moja Mamusia byla Baletnicą :) Buziaki
OdpowiedzUsuńMnie też baletnice nastrajają sentymentalnie. Ściskam i pozdrawiam :-)))
Usuńbardzo ciekawa praca, mnie się baletnice z różem kojarzą jakoś, fajnie, że przełamałaś ten mój schemat:)
OdpowiedzUsuńAsiu, róż jest faktycznie bardziej delikatny i pasuje do zwiewnych, tiulowych spódniczek, moja baletnica to kobieta z mocnym charakterem i wielkimi marzeniami;-)
UsuńDziękuję że jesteś, Kochana, ściskam Cię mocno i serdecznie pozdrawiam:-)))
Zdecydowanie atutem jest to, że paleta kolorów jest ograniczona. Podkreśla to, że baletnica jest zadumana... jej postać nie jest doskonała, ale szczerze mówiąc to właśnie dodaje jej uroku i czyni intrygującą :) Podziwiam, że podjęłaś się takiej pracy - bo pomimo niewielu barw temat (przynajmniej dla mnie) jest dość trudny ;)
OdpowiedzUsuńJustynko, dokładnie taki właśnie był zamysł tej pracy, uwagę ma skupiać twarz natomiast cała reszka to tylko ogólny zarys postaci, szerokie ramiona symbolizują siłę a wiotkość i filigranowy wygląd kończyn mają symbolizować kobiecość. Czyli krucha kobietka o silnym charakterze, stąd również kolorystyka, mocna i ciemna. Twarz w zadumie, bo w głowie wielkie marzenia, które swoją pracą i uporem trzeba zrealizować. Na moim obrazie nie doskonałość lecz wydźwięk emocjonalny gra pierwsze skrzypce - myślę że udało mi się uchwycić to, co zamierzałam. Dziękuję za Twoją trafną recenzję, to znaczy że odbiór jest właściwy. Ściskam i pozdrawiam cieplutko :-)
UsuńInko, powodzenia w wyzwaniu. Ten obraz jest cudowny!
OdpowiedzUsuńMałgosiu, wielkie dzięki za uznanie - zobaczymy czy się spodoba? Pozdrawiam milutko :-)))
UsuńHalinko, jesteś niezwykle utalentowana i po raz kolejny przygotowałaś piękną pracę!
OdpowiedzUsuńPodziwiam szczerze :-)
Iwonko, na pierwszy rzut oka widać tu dużo niedoskonałości, ale taki był plan - niedoskonała figura ale rozmarzona twarz, która ma wyrażać charakter mojej pracy - trafnie to ujęła Justynka w swoim komentarzu:-)
UsuńDziękuję za uznanie i serdecznie Cię pozdrawiam :-)))
Obraz jest piękny,ma wyrazisty przekaz.Stonowana kolorystyka pozwala skupić się na baletnicy.Jej mocne rysy twarzy pozwalają sądzić,że ma silny charakter i walczy o swoje marzenia ciężką pracą.Po skończonym dniu siada by odpocząć,spokojna i usatysfakcjonowana.Szczęśliwa,że ma marzenia i pasję,które nadaja sens jej życiu.Taki jest mój odbiór osobisty.
OdpowiedzUsuńPodziwiam osoby malujące akrylami,ja nie potrafię ich okiełznać,a próbowałam:)Efekt bardzo mi tutaj przypomina malarstwo pastelowe.
Jestem pod ogromnym wrażeniem!!!
Dziękuje ślicznie, jakoś nie mam specjalnej trudności w malowaniu akrylami, chociaż obraz nie jest doskonały ani szczegółowy, bo nie o to tu chodziło. Miał to być przekaz prosty w formie natomiast zawierać pierwiastek emocjonalny, to było trudne do uchwycenia - ale nawet chyba - będę nieskromna - wyszło nieźle ;-)))
Usuń