Jak ten czas szybko biegnie, za trzy tygodnie będziemy celebrować Boże Narodzenie :-) Dzisiaj rozpoczynamy Adwent i oczekiwanie na najpiękniejsze Święta w naszej, polskiej tradycji.
Z tej okazji przygotowałam bardzo prosty i łatwy kurs na ozdobienie świecy. Liczę na to, że moja propozycja zachęci Was do wykonania czterech podobnych świec - po jednej na na każdą kolejną niedzielę Adwentu :-)
ZAPRASZAM:
Potrzebne materiały:
- biała, duża świeca,
- serwetka z wybranym motywem świątecznym,
- papier do pieczenia,
- dowolne elementy do dekoracji,
- suszarka do włosów, nożyczki
dodatkowo u mnie:
- pistolet z klejem na gorąco
Z serwetki wycinam wzory potrzebne do dekoracji świecy
i rozdzielam warstwy, pozostawiając tylko
górną - z nadrukowanym motywem.
Na powierzchni świecy w pożądanych miejscach
układam wybrane motywy serwetkowe.
Całą powierzchnię świecy szczelnie zabezpieczam papierem do pieczenia,
owijam sznurkiem, by papier dobrze przylegał do ścianki.
Teraz w ruch idzie suszarka do włosów.
Serwetkowy motyw nagrzewam miejsce w miejsce. Robię to ostrożnie i z wyczuciem
Serwetkowy motyw nagrzewam miejsce w miejsce. Robię to ostrożnie i z wyczuciem
by delikatnie roztopić wosk i wtopić w niego cieniutki, papierowy motyw :-)
Zdejmuję papier do pieczenia i czekam aż rozgrzana powierzchnia
świecy schłodzi się do temperatury pokojowej.
Przystępuję do wykonania świątecznej dekoracji.
Oczywiście każdy z Was wykona swoją ozdobę wg własnego zamysłu,
u mnie możecie podglądnąć jedną z wielu propozycji świątecznych :-)
Oczywiście każdy z Was wykona swoją ozdobę wg własnego zamysłu,
u mnie możecie podglądnąć jedną z wielu propozycji świątecznych :-)
Postawiłam na naturalność z nutką korzennego aromatu
GOTOWE:
I jeszcze kilka zbliżeń na szczegóły pracy :-)
Mam nadzieję że tak wykonana świeca będzie dla Was inspiracją i motywacją
do stworzenia bardzo klimatycznej ozdoby do swojego domu przed nadejściem Świąt.
To również idealna propozycja świątecznego podarunku lub piękna dekoracja
wigilijnego stołu.
Jeśli pokusicie się o wykonanie podobnej, pozostawcie link w komentarzu,
chętnie do Was zaglądnę.
Kochani, korzystając z okazji chcę Was również zaprosić do licznego udziału
w wyzwaniu na blogu DIY - zaglądnijcie do nas po szczegóły i wytyczne
i dobrze się bawcie :-)
Pozdrawiam cieplutko,
Inka
Jes śliczna. Taka klimatyczna i pewnie pachnąca. Jak niewiele potrzeba żeby stworzyć coś oryginalnego i pięknie wygladającego.
OdpowiedzUsuńDzięki Agusia, świeca rzeczywiście pachnie cynamonem, który osobiście uwielbiam pod każdą postacią - zarówno w formie zapachu, aromatu smakowego jak i ozdobnego dodatku o kształcie ślicznie zrolowanych laseczek a jego barwa "eco" jest wspaniała :-))) Pozdrawiam bardzo cieplutko!
UsuńHalinko uwielbiam oglądać Twoje prace i super są zawsze te Twoje kursy. Świeca jest piekna :)
OdpowiedzUsuńOgromnie mi miło Lidziu, lubię dzielić się swoimi pomysłami, choć nie zawsze znajduję czas, by opracować kursiki. Niemniej jednak staram się podpowiadać sposoby na proste i łatwe rozwiązania :-))) Dziękuję za wizytę i przesyłam moc gorących pozdrowień!
UsuńHalinko, piękna i bardzo nastrojowa świeca. Do tego będzie roztaczać delikatny aromat cynamonu - super!
OdpowiedzUsuńUściski.
Dziękuję serdecznie Małgosiu, bardzo lubię korzenny aromat a w czasie Świąt Bożego Narodzenia jest on szczególnie klimatyczny :-))) Ściskam i pozdrawiam!
UsuńInko Kochana normalnie Ciebie ściskam na odległość za ten kursik :)) Rozwiałaś, jak dla mnie, tajemnicę tych pięknych świec i tego jak je się robi :))). A ja myślałam, że to decoupage lub inna technika :))). Muszę tylko zakupić taką świece i na pewno spróbuję :)). Mam nadzieję, że wyjdzie mi :)). Cudownie ją ozdobiłaś!!! Taki styl lubię na święta!! Mam tylko pytanie - czy taką świece można palić? Posyłam buziaki!
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie Justynko :-))) Jest kilka różnych sposobów na ozdabianie świec serwetkami, ja pokazałam tu tylko jeden z nich. Jak najbardziej można również stosować decoupage lub wtopić serwetkowy motyw za pomocą rozgrzanej łyżki. Jednak ten sposób, który tu opisałam. też się dobrze sprawdza i jest chyba najprostszy z możliwych. Tak ozdobiona świeca nadaje się do palenia, motyw będzie się pomalutku roztapiał i ulegał niszczeniu w trakcie wypalania i obniżania się wysokości świecy. Można ostrożnie usuwać pozostałości serwetki z rozgrzanego wosku jeśli ze względów estetycznych uznasz to za mało efektowne zjawisko :-))) Justynko, niecierpliwie czekam na efekty Twojej pracy i życzę dobrej zabawy. Uważaj żeby nie włożyć palców w zbyt rozgrzany wosk - praca, choć łatwa i szybka, wymaga nieco ostrożności!!! Ściskam i gorąco pozdrawiam!
UsuńPiękna świeca, w kilka chwil zyskała w Twoich rękach urok i czar :) brawo!!!
OdpowiedzUsuńDziękuje ślicznie Aguś, niby tak niewiele a efekt cieszy oko - Polecam z całego serca mój kursik i mam nadzieję że ktoś z niego skorzysta :-)))
UsuńPozdrawiam milutko!
Śliczna świeca z "zapachowym" dodatkiem (uwielbiam cynamon) :-) U mnie w adwencie już tradycyjnie jest prosta świeca z cyframi od 1 do 24, codziennie spala się kawałeczek odpowiadający danemu dniu :)
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli :)
Dzięki Aniu, ja też jestem fanką cynamonu - pod każdą postacią, właśnie teraz popijam kawkę z odrobiną cynamonu - smakuje wyśmienicie :-))) A Twoje świece adwentowe to wspaniały pomysł - muszę go zapamiętać i zrobię takie w przyszłym roku :-))) Pozdrawiam i miłego tygodnia życzę!
UsuńŚliczna świeca Halinko. Przyznam, że nie znałam tej metody, słyszałam jedynie o przyklejaniu motywu za pomocą łyżki. Kiedyś może się skuszę i wypróbuję Twoją metodę. Dziękuję i pozdrawiam milutko.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzoLenka i polecam - użycie suszarki daje podobny efekt jaki osiąga się dzięki rozgrzanej łyżce - z tym że metoda przedstawiona przeze mnie jest mniej praco- i czasochłonna :-))) Lubię nieraz żeby było łatwo, szybko i efektownie - zwłaszcza w tak gorącym i napiętym czasowo okresie jak przedświąteczny :-))) Serdecznie pozdrawiam!
UsuńPiękna i już jutro pewnie sobie zrobię , dziekuję za kursik
OdpowiedzUsuńBędę kibicować i podglądnę jak wyszło, jeśli zechcesz się pochwalić Tereniu :-))) Miłej, twórczej pracy! Pozdrawiam serdecznie:-)))
UsuńCały czas uczę się czegoś nowego. Taki kursik bardzo był mi potrzebny.
OdpowiedzUsuńDziękuję i ściskam mocno:)
Cieszę się Amuszka że moje wynalazki na coś się przydają i dla szerszego grona odbiorców są swego rodzaju inspiracją - to ogromnie miłe, kiedy mogę podziwiać u Was prace wykonane wg moich podpowiedzi :-))) Mam nadzieję że będziesz zadowolona z efektów swojej pracy i zechcesz pochwalić się nią na blogu :-))) Ślę moc uścisków i pozdrowień!
UsuńPrześlicznie wygląda Twoja świeca! Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Danusiu, jest mi bardzo miło :-))) Uściski i pozdrowienia!
UsuńŚliczna świeca,pięknie przybrana. Kursik przejrzysty, tylko chęci potrzebne i każdy świecę mógłby zrobić we własnym zakresie:)
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam, bo u mnie zimno i marznący deszcz pada. Brrr
Ślicznie dziękuję Aniu i liczę na te chęci, na prawdę nie potrzeba wiele żeby wyszło fajnie i w takim stylu, w jakim sobie wymarzymy :-)))
UsuńW Krakowie dzisiaj piękne słonko - wraz z pozdrowieniami przesyłam rozgrzane promyki i życzę dużo ciepełka :-)))
Świeca jest fantastyczna...na pewno skorzystam z kursu,dziękuję za podzielenie się :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńMałgosiu - Kochana, to będzie dla mnie ogromny zaszczyt i z pewnością Twoja świeca zyska w tak zdolnych rękach olśniewający wygląd. Jeśli zechcesz się pochwalić - będę bardzo wzruszona :-))) Ślę moc gorących pozdrowień!!!
UsuńFantastyczny pomysł:)
OdpowiedzUsuńDroga Madziu - dziękuję z całego serca!!!
UsuńŚwietny kursik, a metody z suszarka prze papier do pieczenia nie znałam. Kiedyś próbowałam na łyżeczkę ale efekt mi się nie podobał.
OdpowiedzUsuńChętnie bym sie pobawiła , tylko kiedy , czasu jak na lekarstwo.
Pozdrawiam
Aniu, znam doskonale ten "ból", Kochana - czas mknie jak szalony a prac zamiast ubywać, z każdym dniem przybywa. Cieszmy się jednak tym że kreatywni podobnie jak zakochani - czasu nie liczą.
UsuńŻyczę Ci Aniu, by w natłoku różnych spraw i pomimo walki z czasem udało się znaleźć chwilkę na wypróbowanie tej metody na ozdobienie świecy :-))) Może akurat taki patent okaże się godny naśladowania? :-)
Moc pozdrowień i uścisków!
Świetny kursik. Nie sądziłam, że to taka prosta sprawa.A jaki powalający efekt. Jak tylko ogarnę się po remoncie to popróbuję. Jeśli tylko wyjdzie to się pochwalę. Buziaczki ogromne.
OdpowiedzUsuńDzięki Moniko :-))) Nieraz nawet najprostsze rozwiązania mogą zaskoczyć...bardzo pozytywnie. Będę niecierpliwie czekać na efekty Twoich poczynań i pochwal się koniecznie Kochana :-))) Ściskam i pozdrawiam!
UsuńO, a to już temat, z którego mogę skorzystać :) Bardzo przejrzysty kurs, może uda mi się zrobić jakąś ładną świeczkę? :)
OdpowiedzUsuńDzień dobry.Czy może mi Pani podpowiedzieć jakim klejem przyklejać np. koraliki do świecy? Klejone na gorąco często odpadają.Dziekuje.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie :-) Ja swoją dekorację przykleiłam klejem na gorąco do przewiązanej kokardy z rafii. Niestety nie mam doświadczenia z klejeniem koralików bezpośrednio do powierzchni świecy. Przykro mi, chyba nie potrafię Pani doradzić w tym temacie :-(
UsuńPozdrawiam i dziękuję za odwiedziny!