Witajcie,
u mnie już pierwsze przygotowania do kolejnych świąt i nieśmiałe wyczekiwanie na malutkie oznaki nadejścia wiosny. Wczoraj wykonałam takie oto koszyczki z jasnozielonymi ptaszkami,z nakrapianymi jajeczkami i wiosennymi kwiatami.
Stroiczki są nieduże - skomponowałam je na bazie obręczy po taśmach samoprzylepnych - bo jak już zdążyliście zauważyć - recykling rządzi. Nie wyobrażam sobie swojej twórczości bez wykorzystywania materiałów z odzysku - kocham to robić, inspirują mnie wszystkie rzeczy, w których drzemie pewien potencjał na stworzenie ciekawej pracy. Zanim coś wyrzucę, patrzę na to oczami wyobraźni i szukam pomysłu na drugie, lepsze życie pozornie mało kreatywnego przedmiotu.
To właśnie od recyklingu zaczęła się moja prawdziwa przygoda z rękodziełem. Pierwsza praca, jaką stworzyłam w duchu recyklingowej metamorfozy to zegar ze spłaszczonej szklanej butelki - kiedyś Wam go tu zaprezentuję - zostawiłam sobie ten debiutancki projekcik na pamiątkę - to taki mój artystyczny talizman, do którego mam ogromny sentyment :-)))
Ale wróćmy do głównego wątku tego postu - poznajcie trzech moich wiosennych bohaterów w swoich wygodnych gniazdkach, uwitych z sizalu - zapraszam:
Jak sobie tak patrzę na te stroiczki, marzę już o wiosennych ogrodach, rozśpiewanych ptakach wysiadujących jaja w swoich gniazdach, ukrytych gdzieś w leśnych zagajnikach i pachnących wiosennym powiewem łąkach.
Ptaszki zgłaszam na wyzwanie:
A jak tam u Was, Kochani - myślicie już o swoich wiosennych projektach na tegoroczną Wielkanoc?
Może zmajstruję jakiś kursik na szybciutkie i łatwe ozdoby - pomyślę i coś Wam przygotuję ciekawego :-)))
A teraz zmykam do swoich obowiązków, trzymajcie się cieplutko - pa, pa!!
Inka
Ale śliczne i pomysłowe stroiki! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło Małgosiu, dziękuję ślicznie za uznanie :-)))
UsuńU Ciebie już wiosną pachnie. Piękne stroiczki wyczarowałaś.
OdpowiedzUsuńKocham recykling od dawien dawna (w tamtym roku też dawałam obręczom po taśmach nowe życie).
Danusiu, bardzo się cieszę że podobnie jak ja jesteś fascynatką tego typu przeróbek - recykling daje wiele możliwości- to super idea. Dzięki za miłe słówko :-)))
Usuńśliczne, pomysłowe
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i cieszę się że mój pomysł został doceniony :-)))
UsuńHalinko śliczne sa te stroiczki , chyba sobie pożyczę pomysł. Ptaszki własnie zakupiłam a reszta się znajdzie. Dziekuje za świetna inspirację.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oczywiście Aniu, częstuj się pomysłem, bardzo proszę :-))) Chętnie zobaczę Twoje ptaszyny w gniazdkach - już się nie mogę na nie doczekać :-))) Pozdrawiam cieplutko!
UsuńAż zapachniało wiosną!Prześliczne są te ukwiecone ptasie gniazdeczka. Ja też nie mogę doczekać się wiosny - tej cudownej pory, gdy wszystko budzi się do nowego życia.
OdpowiedzUsuńSerdeczności zostawiam.
Dzięki Małgosiu, u mnie w ogrodzie już są pierwsze oznaki wiosny, bazie zapączkowały i wzeszły już przebiśniegi a ptaki zaczęły swoje wiosenne nieśmiałe trele - wszystko na dobrej drodze - wiosna blisko :-))) Pozdrawiam cieplutko!
UsuńHalinko, naprawdę powiało wiosną...
OdpowiedzUsuńStroiki są śliczne!
Ja mam na razie pomysł na karteczki wielkanocne - za kilka dni zabieram się do pracy.
Pozdrawiam serdecznie :-)
Iwonko, wyglądam już wiosny z dużą niecierpliwością :-))) Będę czekać na Twoje karteczki z wielką ciekawością :-))) Pozdrawiam cieplutko!
UsuńŚliczne :) Bardzo mi się podobają takie stroiczki :)
OdpowiedzUsuńWspaniały blog prowadzisz, zachwycające prace, już obserwuję, więc na pewno będę często Cię odwiedzać :) Zapraszam też do siebie, na:
mikaglo.blogspot.com
Pozdrawiam :)
Dziękuję ślicznie i przede wszystkim witam Cię bardzo serdecznie w gronie moich Gości - cieszę się że zechciałaś dołączyć - rozgość się, będzie mi bardzo miło. Ja też byłam u Ciebie i jestem pełna podziwu - również obserwuję :-))) Pozdrawiam cieplutko!
UsuńCieplutko i wiosennie się u Ciebie zrobiło, że aż miło :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDzięki Moniczko, Wiem że pierwszy skowronek wiosny nie czyni ale zawsze można sobie stworzyć jej malutką namiastkę :-)))
UsuńPozdrawiam cieplutko!
Och jakie piękne i wiosenne :) Cudowne dekoracje... pachnie wiosną :)
OdpowiedzUsuńDzięki Gosiu, czekam już na nią z utęsknieniem i mam nadzieję że w tym roku przyjdzie do nas trochę wcześniej :-))) Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam !!!
UsuńPrzeurocze te stroiki! Zatęskniłam do wiosny:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOj, oj ja też zatęskniłam - dzięki za miłe słówko i sympatyczne odwiedzinki. Pozdrawiam cieplutko!
UsuńWiosenne promyczki rzuciłaś u siebie aż zapachniało budzącą się do życia przyrodą. Ale to niestety jeszcze troszkę:))
OdpowiedzUsuńAlinko, trzeba mieć nadzieję że już niedługo - ja w każdym razie postanowiłam już wywoływać wiosnę, kolejne prace też będą w takim klimacie :-)))
UsuńWow, są fantastyczne , takie soczyste i wiosenne :)Buzia sie sama uśmiecha :)
OdpowiedzUsuńDzięki Aguś, moja też się uśmiecha dzięki Waszym miłym komentarzom :-))))))
UsuńUwielbiam podziwiać Twój recykling ! Pięknie i wiosennie ozdobiłaś koszyczki .
OdpowiedzUsuńOj jak miło, dziękuję Kochana, chyba muszę pomyśleć o jakimś kursiku na te koszyczki, robi się je niezwykle przyjemnie i szybko :-)))
UsuńCudowne te gniazdeczka w wiosennym klimacie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! Jestem zachwycona Waszymi komplementami - to bardzo prosta forma ale myślę przy tym że jest efektowna i klimatyczna :-))) Pozdrawiam cieplutko!
Usuńśliczne, optymistyczne, wiosenne i wesołe :) bardzo kontrastują z tym zimnem i chłodem za oknem...
OdpowiedzUsuńMarzę już o wiośnie a takie prace nastrajają mnie bardzo optymistycznie :-)))
Usuńdziękuję za udział w wyzwaniu nie-kartkowym :)
OdpowiedzUsuń