kilka dni temu przyszła do nas Jesień. Przysiadła na chwilę w moim ogrodzie, zdjęła kapelusz i położyła na drewnianym stoliku. A na tym kapeluszu, jak na Jesień przystało, same bogactwa i dary natury - owoce, nasiona, szyszki, suszone i żywe kwiaty, kolorowe liście - przepych i dobrodziejstwo, jakim obdarza nas Matka Natura o tej porze roku.
Moja florystyczna kompozycja powstała jako jedna z prac inspiracyjnych dla bloga DIY -Zrób to sam, bowiem w miesiącu październiku dostałam zaszczytną rolę gospodarza wyzwania:-)
Zapraszam Was bardzo serdecznie - zaglądnijcie na bloga DIY, zainspirujcie się i przyłączcie do wspólnej zabawy - zaproponowałam bardzo obszerny temat, więc macie ogromne pole do popisu i pełną dowolność wyboru techniki tworzenia. Więcej szczegółów znajdziecie tutaj - zachęcam gorąco. Jeśli podobają Wam się moje prace - będzie fajna nagroda do zgarnięcia, którą własnoręcznie przygotuję dla Zwycięzcy :-)))
A za kilka dni pokażę u siebie drugą inspiracyjną pracę - jesienny zegar, na blogu DIY możecie go już teraz zobaczyć.
Kto z Was lubi jesień? Kto zbiera kasztany i robi z nich ludziki, pamiętacie z dzieciństwa ludki zrobione z kasztanów i żołędzi, połączone zapałkami :-))) A kto suszy lawendę i robi zapachowe woreczki do szafy, kto przyrządza pyszną zupę dyniową, albo wycina dyniom uśmiechy na Halloween? Kto suszy grzyby i orzechy na zimę, kto zamyka smaki jesieni w słoikach, kto robi kompozycje z fioletowych wrzosów i bukiety ze słoneczników ? Robicie to wszystko - czyli jesień należy do Was:-)
Niech będzie piękna, słoneczna, złota - z babim latem i zapachem jesiennych liści.
Kochani na dzisiaj tyle, zachęcam Was do wykonania kompozycji i ozdób jesiennych, niech wokół będzie widać i czuć jej obecność.
Pozdrawiam cieplutko, życząc wszystkim cudownego tygodnia :-)))
Inka
Halinko, a Matka Natura wie że zostawiła u Ciebie kapelusz? ;-))
OdpowiedzUsuńA tak poważnie, to przepiękna ozdoba, no i ten warkocz jest super!
Pozdrawiam cieplutko:-)
Chyba go po prostu zapomniała, bo nadal leży i ozdabia mój stolik na werandzie - ale polubiłam tę kompozycję, jeśli się uda - zasuszę i zostawię ją na dłużej :-))) Pozdrawiam Cię Karolinko bardzo serdecznie :-)))
UsuńNa bogato ten kapelusz ozdobiony! Prześliczna, pomysłowa ozdoba!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Na bogato, bo to najbardziej plenna pora roku, zbieramy i gromadzimy wszelkie bogactwo, jakie odstajemy od natury. Dziękuję Danusiu za piękne słowa i pozdrawiam cieplutko :-)))
UsuńPięknie zatrzymała się jesień na Twoim kapeluszu .Cudowna kolorystyka ,zebrane dodatki i kompozycja .Niesamowita praca Halinko !!
OdpowiedzUsuńDzięki Grażynko, jak na jesień przystało - paleta barw kolorowa ale w ciepłych tonacjach - starałam się umieścić wszystkiego po trochę, by stworzyć cały wachlarz jesiennych plonów:-)))
UsuńSuper. A z czego wykonalaś warkocz?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Dzięki wielkie, warkocz jest zrobiony z cieniutkich paseczków przyciętych z tektury falistej :-))) Żmudna praca, ale efetkt fajny :-)))
UsuńWow, ale czaderski ! Mnie też jesień odwiedziła, ale kapelusz zabrała ze soba :)
OdpowiedzUsuńDzięki Aga, zawsze możesz zrobić sobie taki sama :-))) Moja dekoracja się zasusza, chcę ją zatrzymać na dłużej i cieszyć się tymi kolorkami w kompozycji :-) Pozdrawiam cieplutko!
UsuńTwoja Jesień ciepła i urocza! Szkoda, że za oknem często w tym roku bura i ponura. Świetną inspirację przygotowałaś, może się pokuszę o jesienne działania. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńDzięki Alinko, oj pokuś się póki słoneczko nam trochę przyświeca - to dobry czas na tworzenie dekoracji. Zapraszam serdecznie do DIY - czekamy tam na piękne, jesienne prace:-))) Pozdrawiam cieplutko!
UsuńŚliczny jesienny kapelusz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Moniko, bardzo mi miło :-)))
UsuńPiękna dama odwiedziła Twój ogród i zostawiła kapelusz pełen jesiennych darów-to miło z jej strony.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie jesiennie:)))
Witam Cię bardzo serdecznie Lucy w moich skromnych progach, jest mi ogromnie miło że zechciałaś zostać moim stałym Gościem :-)))
UsuńDziękuję również za przemiły komentarz i zapraszam tu w każdej chwili - czuj się jak u siebie :-))) Pozdrawiam cieplutko!
Taką jesień to mogłabym mieć do wiosny:) Piękna kolorowa, ciepła. Ślicznie ubrałaś jej kapelusz, no a z tym warkoczem wygląda rewelacyjnie:)
OdpowiedzUsuńZegar tez jest śliczny:)
Dziękuję Tina, doskonały pomysł - ja też chcę ciepłą jesień a potem od razu wiosnę, ale chyba za dobrze by nam było - no cóż pomarzyć zawsze możemy :-))). O i zegar też widziałaś - dziękuję za uznanie i miłe komentarze tu i na DIY. Pozdrawiam cieplutko!
UsuńSliczna jesień u Ciebie. W takim kapeluszu to i ja bym chętnie ją u siebie widziała:) Kolory jesienne są cudne ale tylko w słońcu, a jego tak nam brakuje... Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńp.s. Dziękuję pięknie za gotowość zrobienia dla mnie przepiśnika. Ale czy ja rozstanę się z moimi 40-letnimi karteluszkami? Chyba nie, bardzo jestem do nich przywiązana:))))
Aniu masz rację, te kolorki są śliczne tylko przy ładnej pogodzie, deszcz, szaruga i mgły potrafią zepsuć cały jesienny urok - życzę dużo słonecznych chwil na jesienny czas, mam nadzieję że będziemy się jeszcze mogli nacieszyć babim latem i poczuć szelest wysuszonych liści pod stopami.
UsuńA na takie karteluszki to chyba byłby dobry segregator - można do niego wpiąć wszystkie przepisy:-)))
Jeszcze wczoraj taka była ta nasza jesień a dziś już płacze od rana. To pewnie dlatego, że zgubiła u Ciebie swój kolorowy kapelusz :)
OdpowiedzUsuńZachwycająca dekoracja Halinko, potrafisz pięknie inspirować.
Przesyłam cieplutkie pozdrowienia.
Ewuniu, no co za jesień i jak tu się inspirować kolorami jak za oknem - szaro, buro, ponuro i do tego pada - toż to w ogóle nie przypomina tej jesieni o którą mi chodzi :-(
UsuńMoże moja dekoracja zasuszy się ładnie i pozostanie u mnie na dłużej - fajnie by było patrzeć na nią w takie dni jak dzisiejszy.
Dziękuję ślicznie za przemiłe słowa, ściskam Cię mocno i gorąco pozdrawiam :-)))
jaki piekny ten Twój kapelusz jesienny! zareklamowałaś wspaniale swoją zabawę, jesli tylko czas pozwoli, chętnie dołączę :)
OdpowiedzUsuńZapraszam z całego serca Asiu, będzie mi bardzo miło:-) Wiem że u Ciebie powstanie piękna i niebanalna praca. Jeśli tylko będziesz mogła, dołącz koniecznie - czekam z niecierpliwością i dziękuję za uznanie dla moich małych i nieśmiałych prób florystycznych :-)))
UsuńPiękna jesienna dekoracja :) podziwiam...
OdpowiedzUsuńJa jakoś do jesieni nie mogę się przekonać, szczególnie jak pada deszcz, wieje - tak jak teraz... jestem skłonna ją polubić jak jest troszkę więcej słońca ;) ;)
Justynko, ja też zawsze szukam tych lepszych stron jesieni, bardziej kolorowych, słonecznych i pachnących, chłodu i słoty - podobnie jak Ty - nie znoszę :-)))
UsuńJesień należy do mnie!!!Pewnie,że robię to wszystko:)))A najbardziej lubię robić ludziki z kasztanów i wycinać bużki na Halloween,bo to wielka frajda dla mojego Alusia,a jego uśmiech "robi" mi za wszystko najważniejsze:)))Nawet deszczowe jesienne dni nie są wtedy jakie niefajne:)Podobnie działa Twój kapelusz.Jest tak piękny,zawarłaś w nim wszystko to co kojarzy się z ciepłymi jesiennymi dniami.Z pewnością i on odgoni smutny nastrój,gdy za oknem będzie szaruga.Mam nadzieję,że uda Ci się zasuszyć tą cudną kompozycję:)
OdpowiedzUsuńNo i super Aduś, taką jesień trzeba sobie zorganizować i cieszyć się jej urokami:-) Bardzo bym chciała zatrzymać jej namiastkę na dłużej kompozycją na kapeluszu, zobaczymy czy ładnie się zasuszy :-)))
UsuńAle super!
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie :-)))
Usuń